Po powrocie do domu moich uszu dobiegly krzyki i smiechy bandy prawie doroslych facetów.
-Hejka!- krzyknął Jeremy
-No hejo siostrzyczko! Jak ja cie dawno nie widzialem.- niepotrzebnie odezwal sie Calum.
-Nawet nie wiesz jak tęskniłam. Przez cały dzień tylko czekałam żeby Cie zobaczyć.
- Zawsze ją lubiłem.-zasmial sie Ian myśląc chyba ze go nie słyszę.
-Ja Ciebie tez Ian.- krzyknęłam wychodząc z kuchni i idąc w ich kierunku.
Usiadłam na fotelu obok patrząc jak cała trójka gra w fife. Pff. .. ograłabym kazdego z nich ale dzisiaj nie miałam nastroju na upokorzenie kumpli mojego brata włącznie z nim samym.
Wow zabrzmiało nie miło ale taka była prawda. Wychowywała się ze starszym bratem i kiedy zostawalismy sami w domu musieliśmy coś robić. On zawsze wybierał, bo wygrywał w marynarza... oszukiwał.
Pociągnęłam łyka sprita z lodem przez słomke z wysokiej szklanki.
- Ej podziel się. -Calum wyciągnął jedna rękę w moja stronę
-skup się lepiej na grze bo i tak ostro przegrywasz.
-Co Ci dzisiaj ugryzlo?! Okres?
-Czy wy zawsze musicie wszystko zwalać na okres?
-No to co jest?
-Nie ważne.- machnąłam ręką i wstałam z zamiarem pójścia do swojego pokoju ale przeszkodził mi dzwonek do drzwi. Kogo tu niesie?! Kiedy już szłam żeby je otworzyć koło mnie przebiegł Calum z prędkością światła i zrobił to za mnie.
Wzruszyłam ramionami i weszłam na schody prowadzące na piętro kiedy uslyszlam głos brata.
-Nie ma tu takiej.- powiedział i zatrzasnal drzwi. Byłam pewna że to ktoś z moich znajomych. Zdenerwowana ruszyłam z powrotem do holu po czym popchnęłam Caluma do tylu I otworzyłam drzwi. Luke ! No nie wierze! Przecież to podchodzi pod nękanie on mnie najzwyczajniej w świecie prześladuje.
-Hej Olivia.- odezwał się z tym swoim cwaniackim uśmiechem.
-Nie ma tu takiej- zachowałam się podobnie jak mój brat trzaskajac przy tym drzwiami.
Odwróciłam die I napotkałam zdezorientowany wyraz twarzy Cala.
-Po prośbie.-wytłumaczylam i udałam się do pokoju. Na miejscu chwyciłam jedynie piżame i poszłam do łazienki w której wzięłam szybki prysznic.
Byłam zmęczona dzisiajszego dniem i położyłam się do łóżka z nadzieją na lepsze jutro.
CZYTASZ
Go to Hell
FanfictionWokół tej dziewczyny jest naprawdę wielu chłopaków którzy się nią interesują. Radziła sobie ze wszelkimi zalotami póki na jej drodze nie pojawił się Luke, który zmieni wszystko. On nie da się spławić tak łatwo. Wyznaczył sobie cel i ma zamiar zreali...