Wzajemna pomoc

104 11 0
                                    

Fakt jest taki że jutro czyli dziś z teraźniejszej perspektywy, wcale nie chciało okazać się dla mnie lepsze i od samego początku dnia, który tak na marginesie również nie należał do najlepszych w moim życiu,  miałam wrażenie ze kpi sobie
z mojej dziecięcej  naiwności. Wieczorem zanim zasnęłam zastanawiałam się a raczej próbowałam wbić sobie do głowy ze to wszystko to jedno wielkie nieporozumienie które nie będzie miało żadnego wpływu na moje zycie.

***
Stalam właśnie w kolejce przy ladzie w stołówce czekając na moja kolej. Przyglądając się pojedynczym elementom które miały stanowić mój potencjalny posiłek postanowiłam z niego zrezygnować i chwyciłam jedynie jabłko z którym udałam się w stronę stolika gdzie siedziało juz parę moich znajomych. Nie byliśmy specjalnie zżyci ale z pewnością lubilismy swoje towarzystwo co stanowiło solidny budulec naszej znajomości.  Kris, Amberly, Conor, Theo, Jordan, Melody, Nyako, William, Elis i Ian?
Stanęłam jak wryta kiedy na przeciwko mnie jakby wyrósł z pod ziemi pojawił się przyjaciel Caluma.
-Hej Olivia.-odezwał się pierwszy drapiąc się prawa ręka po karku. Minęła chwile aż dotarła do mnie ta informacja i wtedy odpowiedziałam.
- Hej ... Ian. Co Cię tu sprowadza?- zapytałam nie myślać długo. Chciałam jedynie przerwać krępującą ciszę.
- W sensie ze do szkoły?-zapytał naprawdę rozbawiony. Przybiłam sobie face-plama i sposcilam głowę.- Właśnie jeśli mowa o szkole to chciałbym Cię o coś prosić.
Szczerze mnie za intrygę al przez co podniosłam szybko głowę i spojrzałam na niego wzrokiem mówiącym.
"A więc...?"
-hm... Moje źródła mówią mi ze jesteś całkiem dobra z polskiego.
Domyślił się  o co chodzi i uznałam ze to bedzie długa rozmowa, więc pociągnęłam go za rękaw w stronę najbliższego pustego stolika.
- rozumiem ze w niedługim czasie mam się spodziewac prośby ze strony Caluma skoro byl skłonny powiedzieć o mnie dobre słowa.
- Zawsze mówi o robie dobrze.
A ja nigdy nie watpilem w żadne z dobrych slow.
-okey.  A więc Ian o co chciałbyś minie poprosić?
-o ... korki? Tak jakby. Głównie chodzi mi o pomoc przy pisaniu. Mam do oddania w tym miesiącu parę prac takich jak te całe recenzje rozprawki opisy i te sprawy i myślę że mogłabyś mi pomóc.
- hmm...  wiesz ... tez mógłbyś mi pomóc... w swoim czasie.

Go to HellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz