*Justin*
- Gdyby został porwany to zostawił by swoje rzeczy tak jak Sel a on je zabrał. Justin wydaje mi sie że on ma coś z tym wspólnego.
Nagle wszystko do mnie dotarło. Jak mogłem być taki głupi. Rayan od początku był w to zamieszany. Dlatego uparł sie żebym zabrał go ze sobą do Polski. A kiedy byłem w samolocie i spałem obudziłem sie na dosłownie krótką chwile i wydawało mi sie że słyszałem Rayana który powiedział:
"Szkoda było by mu cie stracić"
To wydarzyło sie naprawde. Dlatego Sel tak dziwnie na niego zareagowała w pokoju Chaza. Dodatkowo Rayan wykłócał sie z Chazem o to że to niemoże być ktoś z bliskiego otoczenia. Poczuł że jest blisko porażki. A ja dałem sie tak parszywie nabrać. A teraz Selena jest widocznie więziona przez niego i być może jego wspólników. Boże!!! Zabije go jeśli spadnie jej włos z głowy. Dzień sie kończył. Zarwałem nocke niemogłem spać. Myślałem o niej...o mojej księżniczce. Bez niej moje życie niema sensu.....
*Selena*
Obudziłam sie a moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Gdy mój wzrok sie wyostrzył ujrzałam cholernie ciemne pomieszczenie. Jak to w opuszczonym magazynie. Byłam tak obolała że nawet niezauważyłam że jestem przywiązana do łóżka. Każda ręka i każda noga innym sznurem. Głowa niemal nierozsadzała sie z bólu. Chciałam zasnąć...nie czuć tego wszystkiego..niewidzieć. Miałam zamknięte oczy gdy poczułam na mojej szyji zimny oddech.
- Widze że śpiąca królewna sie obudziła. ( mówiąc odkleił mi buzie)
-Ty parszywy dupku. Kim ty do cholery jesteś?!
- Hmmm powiedzmy że.jestem twoim koszmarem. ( zaśmiał sie kpiąco)
- Jesteś koszmarem a boisz sie pokazać twarz skończony bydlaku.
Nagle poczułam silne uderzenie w twarz.
- Nigdy więcej niewarz sie tak do mnie mówić. Zrozumiano?!
Skinęłam głową w odpowiedzi.
- Chcesz zobaczyć moją twarz mała. Prosze bardzo.
Stanął przedemną i ściągnął modulator głosu. Patrzyłam sie z przerażeniem w oczach. Za chwile zobacze sukinsyna który chce zabić mojego Jusa. Chwycił za kominiarke i powoli zsuwał ją z twarzy aż zdjął ją całkowicie.
- Rayan?!
- Niespodzianka skarbie............
