Hawaje ( Bezpieczeństwo Selly)

458 23 0
                                    

*Selena*

Nareszcie już dzisiaj wyjeżdżamy z Justinem. Wykonałam poranną toalete oraz ubrałam dresy ponieważ podróż będzie troche trwała. Zeszłam na dół aby zjeść śniadanie a mój tata w tym czasie zniósł walizki. Oczywiście wczoraj rodzice zrobili mi wykład na temat seksu i Justina. Nieprzejmowałam sie tym. Liczyło sie dla mnie tylko to że te kilka dni zapowiadają się cudownie.
Nagle pod mój dom przyjechał Justin. Pożegnałam sie z rodzicami i wyszłam do niego.
- Witam księżniczke. Gotowa?
- No jasne.
- Wskakuj do samochodu.
W tym czasie ochroniarz Justina o imieniu Jack wziął nasze walizki. Po co nam ochroniarz? Od kiedy nasz związek wyszedł na jaw z każdym dniem rosło zainteresowanie w mediach. Banda ludzi śledziła nasz każdy krok. Ale dla mnie liczył sie tylko Justin nie jego sława lub pieniądze.
Dojechaliśmy na lotnisko a nasz samolot wystartował. Po kilku godzinach byliśmy już w Hawajach. Pojechaliśmy do naszego hotelu. Nasz pokój był przepiękny. Duży z widokiem na plaże. Było już późno więc położyłam sie spać. Justin miał jeszcze jakąś sprawe do załatwienia.

*Justin*

Kiedy byliśmy w hotelu Sel była zmęczona więc położyła sie spać.
Ja poszłem na spotkanie z Chazem. Chaz to mój dobry znajomy. Na pozór normalny chłopak. Jednak miał swoją ciemną strone. Chaz był członkiem gangu. Dlaczego sie z nim spotkałem? Chce chronić Selly. Z każdym dniem dostawałem więcej sms z groźbami. Wczoraj ktoś podpalił mój samochód. Bałem sie że ten człowiek zagraża jej. Chaz postanowił przyjrzeć się sprawie. Nie powiedziałem Sel bo wiem jak bardzo by sie martwiła. Po rozmowie z Chazem wróciłem do hotelu i poszłem spać.

You are my everything <3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz