*Justin*
Po odwiezieniu Rayan'a wróciłem do domu. Zjadłem coś po czym poszłem do pokoju w ręce niosąc tajemniczy pamiętnik który, być może należał do tej dziewczyny. Kiedy spoglądałem na nią przez okno w pizzeri wydawała mi się interesująca. ( Wiem że to wydaje sie dziwne bo wogóle jej nieznam, niewidziałem jej nawet z bliska.) Wyglądała na niewięcej niż 17 lat, zauważyłem też że ma piękne długie włosy i ma idealną figure.
-Justin cholera. Po co ty myślisz o tej lasce skoro możesz mieć tysiąc innych. ( powiedziałem do siebie)
No cuż nawet jeśli moge mieć każdą, miłe z mojej strony byłoby oddanie zguby właścicielce. Po głębszym zastanowieniu się postanowiłem zajrzeć do tego pamiętnika. Niechciałem tego robić ale tylko tak moge zdobyć jakie kolwiek informacje.Podeszłem do biurka i wziąłem pamiętnik i otworzyłem go. Zobaczyłem pierwaszą strone ku mojemu zaskoczeniu umieszczono tam moje zdjęcie. Pomyślałem że to musi być moja fanka.
-No w końcu ! (powiedziałem do siebie)
Znalazłem informacje o tej dziewczynie : Nazywa się Selena Gomez : mieszka w tym samym mieście ( czyli Los Angeles) na ulicy "Rodeo Drive"
No teraz ją napewno znajde. Właśnie miałem odłożyć pamiętnik kiedy ujrzałem wpis po części dotyczący mnie. Postanowiłem go przeczytać.
*Wpis w pamiętniku*
"Bardzo smuci mnie fakt że wszyscy dziwią sie mi dlaczego lubie Justina. Przecierz Justin to normalny 19 letni chłopak który poprostu spełnił swoje marzenie. Cenie go za wspaniałą muzyke którą tworzy, za jego miłość do fanów. To naprawde niezwykły człowiek. "
Nie znam tej dziewczyny ale wiem że jest jedną z tych osób dla których jestem tym kim jestem. ( pomyślałem)
-Odszukam ją za wszelką cene! ( postanowiłem)
Odłożyłem pamiętnik, przebrałem się w piżamy i położyłem się. Jeszcze raz powtórzyłem jej imię "Selena" i zasnąłem.
