Następnego dnia obudziłam się w łóżku Louisa. Chłopak jeszcze spał a ja szybko się ubrałam i wyszłam. Po 20 minutach byłam już u siebie na podwórku. Obawiałam się, że rodzice już nie śpią a wtedy będę musiała im się tłumaczyć gdzie byłam całą noc. Poszłam pod swoje okno z nadzieją, że może mama je otworzyła. Na szczęście miałam rację. Okno w moim pokoju było otwarte. Wspięłam się na drzewo i weszłam do pokoju. Szybko się przebrałam w pidżamę i położyłam się do łóżka aby jeszcze się zdrzemnąć. Spałam jeszcze jakieś dwie godziny. Kiedy po tych dwóch godzinach się obudziłam to miałam dwa nieodebrane połączenia od Louisa. Szybko do niego oddzwoniłam i wyjaśniłam mu dlaczego tak szybko poszłam. Po rozmowie z Louisem zeszłam na dół na śniadanie. Z mamą zamieniłam kilka słów a z tatą w ogóle nie rozmawiałam. Cały dzień przesiedziałam w domu. Oglądałam seriale, filmy i czytałam książki. No i oczywiście pisałam sms-y z Louisem.
Kolejnego dnia kiedy przyszłam do szkoły to zauważyłam, że Louis rozmawiał z jedną dziewczyną, która cały czas mu się przygląda. Trochę się zdziwiłam czemu Louis akurat z nią rozmawia. Może ona w końcu odważyła się do niego podejść i zagadać. Kiedy skończyli rozmawiać to podeszłam do Louisa.
- Cześć Louis
- O cześć
- Z kim rozmawiałeś?
- Z Emmą. Z tą co cały czas się na mnie patrzy
- O czym rozmawialiście?
- Chciała abym pomógł jej z fizyką
- Od kiedy jesteś dobry z fizyki?
- Od zawsze. Jesteś zazdrosna?
- Nie tylko się pytam. I co zgodziłeś się?
- Tak. Zawsze można jakoś zarobić
- Kiedy się spotkacie?
- Dzisiaj. Nie byliśmy umówieni prawda?
- Nie, spokojnie
- Nie masz nic przeciwko?
- Nie. Czemu miałabym mieć pretensję? O co, że chcesz pomoc?
- W sumie to racja. Wczoraj trochę się przestraszylem jak nie było Cie koło mnie
- Mowiłam Ci, że wróciłam wcześniej do domu aby rodzice nie robili mi awantury
- No wiem
Ja i Louis weszliśmy do szkoły. Szczerze mówiąc to trochę byłam zazdrosna. Każda dziewczyna jest chociaż trochę zazdrosna o swojego chłopaka. Chociaż Louis ma jej wytłumaczyć tylko jeden temat z fizyki. Przecież od razu on mnie nie zdradzi. Może i ona zakochała się w Louisie ale on jest ze mną. Wiem, ze Louis mnie kocha i by mnie nie zdradził. Chyba nie mam czym się przejmować. Jeszcze na tej przerwie razem z Louise rozmawialiśmy z Liamem. Gdy zadzwonił dzwonek to poszliśmy na lekcję. Moją pierwszą lekcją była fizyka. Nauczyciel na początku spytał się nas jak po balu, czy nam się podobało itp. Wszystkim się podobało. Mike'owi chyba najbardziej się podobało w końcu został królem balu. Nauczyciel mu pogratulował. Tak szczerze mówiąc to nie wiem czemu wszyscy się tym tak jarają. Przecież dostaję się tylko koronę. Za rok i tak wszyscy zapomną kto był królem i królową balu. Nigdy mnie to zbytnio nie jarało. i raczej jarać nie będzie. Kiedy nauczyciel już pogratulował Mike'owi to zaczął prowadzić normalną lekcję. Zastanawiam się kto wymyślił te wszystkie wzory. Przecież można się w tym pogubić. Ja już się gubię w tym wszystkim Na szczęście nie długo wakacje i nie będę się zamartwiać tymi wszystkimi wzorami. Kiedy skończyła się lekcją to poszłam na stołówkę. Na stołówce byli już Zayn i Niall. Chwilę później przyszli Liam, Sophie, Perrie, Harry i Louis. Zaczęliśmy rozmawiać o wakacjach.
- I co wiecie już gdzie pojedziemy?- spytał Harry
-Na pewno jedziemy do Chicago- powiedział Zayn
- A potem?- spytał się Liam
-No i tu jest właśnie problem. Nie wiem macie jakieś pomysły?- powiedział Niall
- Może pojedziemy do Francji?- spytała Sophie
- Najlepiej do Paryża- powiedziała Perrie
- Do miasta zakochanych- powiedział z uśmiechem Liam
- Amy a Ty masz jakiś pomysł?- spytał Zayn
- Może być Paryż. Na plaże do możemy chodzić codziennie. Zwiedzilibyśmy cały Paryż i zobaczyli Wieże Eiffla
- W sumie to racja- powiedział Louis
- To jedziemy do Chicago i do Paryża, tak?- spytał Harry
- Raczej tak- powiedział Niall
My zawsze się zgodzimy. Wszyscy zgodzili się aby jechać do Chicago i Paryża. Te wakacje na pewno będą udane. O tych wakacjach rozmawialiśmy całą przerwę. Uzgodniliśmy, że dwa tygodnie będziemy w Chicago i dwa tygodnie w Paryżu a resztę wakacji spędzimy w Los Angeles. Już nie mogę się doczekać tych wakacji. Może będą lepsze niż w zeszłym roku? Gdy skończyła się przerwa to poszłam na biologię. Pani od biologi też pytała się jak po balu i pogratulowała Mike'owi wygranej. Przecież co roku na tym balu jest wybierany król i królowa balu więc nie wiem czemu nauczyciele się tym tak jarają jakby to był pierwszy bal. Już zaczyna mnie to wkurzać. Pani od biologi prawie całą lekcje mówiła o tym balu. Praktycznie przeprowadziła tylko 15 minut Lekcji. Po biologii poszłam do biblioteki. Wyciągnęłam z torby książkę i zaczęłam czytać. Chwile później do biblioteki przyszły dziewczyny, którym podoba się Louis. Usiadły Przy stoliku na przeciwko mnie. Cały czas się na mnie patrzały. Pewnie rozmawiały o mnie i Louisie. Próbowałam się jakoś skupić na książce ale nie mogłam bo cały czas słyszałam ich śmiechy.
Kiedy przyszłam do domu to czekała na mnie mama z obiadem. Tata oczywiście był w pracy. Korzystając z okazji, że była tylko mama to spytałam się czy będę mogła jechać w wakacje do Chicago i Paryża. Mama się zgodziła. Ucieszyłam się kiedy mama mi pozwoliła. Po obiedzie poszłam do swojego pokoju odrobić lekcję. Kiedy odrobiłam lekcję to zaczęłam oglądać serial. Nie mogłam się zbytnio skupić na serialu bo myślałam o Louisie i Emmie. Sama nie wiem czemu o nich myślałam. Przecież Louis tłumaczy jej tylko jeden temat. Pewnie przesadzam jak zwykle. Obejrzałam kilka odcinków swojego serialu. W trakcie oglądania jednego odcinka zadzwonił do mnie Harry. Chłopak się spytał czy rodzice mi pozwolili na te dwa wyjazdy. Porozmawialiśmy chwilę a potem się rozłączyłam. Kiedy odkładałam telefon to zauważyłam, że Louis do mnie dzwoni. Odebrałam. Kiedy odebrałam to Louis powiedział: "Z nami koniec. Poznałem kogoś kogo na prawdę kocham. Jestem z tą osobą szczęśliwy. Nie dzwoń do mnie ani nie pisz." Po tych słowach Louis się rozłączył. A ja się rozpłakałam. Nie rozumiałam tego. Przecież miedzy nami było dobrze a on tak po prostu ze mną zrywa. A jeżeli Louis jest z Emmą? Jeżeli oni spotykają się od dłuższego czasu? Nie, to nie może być prawda. Louis nie może ze mną zerwać. Najpierw Harry teraz on. Co ja teraz zrobię? Tak bardzo go kochałam i nadal kocham.
CZYTASZ
No Control // One Direction
FanfictionAmy jest wzorową uczennicą. Dobrze się uczy, nie sprawia rodzicom i nauczycielom problemów, nie piję, nie pali, nie bierze narkotyków. Spotyka się z Tomem, także wzorowym uczniem. Amy wzorową dziewczyną była w Chicago. Wszystko się zmienia kiedy pr...