♥13 Zapomnienie

313 26 0
                                    

*wrócił po 5 minutach z czteropakiem piwa i trzema wódkami. Podniósł alkohol do góry i uśmiechnął się. Zaklaskałam w dłonie i zaśmiałam się.*

-Co najpierw? *spytał, siadając koło mnie.*

-Wóda! *wzięłam jedną, otworzyłam i pociągnęłam z gwinta. On natomiast zrobił to samo z drugą. Gdy siedzieliśmy pół godziny później na łóżku, ja z wódką w dłoniach, opowiadaliśmy sobie historie... Tak głupie, że miałam nadzieję, że nic z tego nie zapamiętam. On leżał na łóżku pijany. Jak cholera. Nie dziwne. 2 piwa. Wódka. *

-Wóda!

-Nina... Będziesz potem rzygać... *powiedział i ziewnął.*

-Ty tez ciołku... *zaśmiałam się*

-Nina... Jesteś kretynka... A wiesz że tylko raz się zakochałem?*powiedział w poduszkę*

-Tak? Kiedy? *zapytałam znowu popijając alkohol*

-Jak prawie zabiłem się na motorze.

-Wtedy byleś zakochany? *szepnęłam zamykając oczy*

-Nadal nie rozumiesz? Ja jestem zakochany. W tobie. *powiedział cicho. Otworzyłam szybko oczy. O kurwa. ON JEST WE MNIE ZAKOCHANY. We mnie! Qrwa qrwa qrwa! Usiadł na łóżku i spojrzał na mnie.*

-Przez ciebie miałem wypadek. I jak mi powiedziałaś o Oskarze...

-Przeze mnie... *wybelkotalam.* Przeze mnie... *bolało. Przeze mnie tyle cierpiał. Przeze mnie to wszystko... JEZU! To on juz wtedy?!*

-Znaczy... Boże... Nie o to mi chodziło. Po prostu.. Nie wiem. *pochylił się nade mną.* nigdy nie pragnąłem tak bardzo dziewczyny..nigdy nie byłem zakochany.. Przerosło mnie to *zakręciło mi sie w głowie. Za dużo wyznań. Za dużo...*

-Brian... Ja... Ja myślę, ze ja tez... *zrobił duże oczy i uniósł brwi, ale nic nie powiedział tylko mocno mnie pocałował.*

-Zero komentarza? *zapytałam cicho*

-Ty mojego wyznania też nie skomentowałaś * w sumie ma rację. Nie skomentowałam.*

-Okay. *kiwnęłam głowa. Nagle, kompletnie z dupy...*

-Czeczen.

-Czeczen? *zaśmiał się*

-Co?

-No... Kiedyś, jak jeszcze miałam aparat, kazałeś mi powiedzieć Czeczen. No. To mowie. *znowu się zaśmiał.*

-Kochaj się ze mną... Chociaż jesteśmy tak pijani ze nie wiem czy powinniśmy, ale. . Kochaj się ze mną

-Brian... Ja... Nie... Nie wiem czy jestem gotowa... *pokręciłam głowa. Naprawdę nie wiedziałam*

-Tak... Przepraszam... Poniosło mnie * odsunął się i położył koło mnie. Usiadłam i przetarłam oczy. Juz wiem. Położyłam się i oparłam głowa i jego ramie.* Brian... Ja... Chciałabym to zrobić na trzeźwo. Z tobą. Jak w jakimś głupim romantycznym filmie.. *Wyczulam, że się spiął*

-Naprawdę chcesz to zrobić ze mną?

-Tak. -* przymknęłam oczy, żeby nie widzieć jego reakcji. Krzyknie? Zerwie sie i powie ze jestem głupia i marze chyba?

-Okay. Będzie jak w jakieś Amerykańskim romansidle. * objął mnie ramieniem.*

-Naprawdę? *spytałam cicho i wtuliłam się w niego mocniej*

* ona chcę się ze mną kochać Chcę. Chce. Chce. O kurwa.*

-Mogę ci to obiecać. *pocałowałem ją w tył głowy.*

I will give you 5 zł, if you fall in love with me  ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz