BRIAN:
Weszliśmy do szkoły, a wszyscy pokazywali na nas palcami, jakby to było coś niezwykłego.
Nina miała dziś na sobie biżuterię ode mnie.
-Zadowolona jesteś z siebie? -Spytałem szeptem.
-Co ja ci znowu zrobiłam!?
-Mi nic. Sobie owszem. -Zaśmiałem się jej do ucha.
-Dobrze, więc co sobie takiego zrobiłam?!
-Te dziewczyny myślą, że jesteś moją dziewczyną. Nie masz życia.. Ale chętnie poudaję razem z tobą. -Wyjąłem rękę z kieszeni i chwyciłem ją za rękę. Spojrzała na mnie zdziwiona.
-Chcesz udawać mojego chłopaka?
-I tak wszyscy są przekonani, że jesteśmy parą.
-Acha. I chcesz ich dalej okłamywać? A nie lepiej wyprostować sprawę i powiedzieć, że nie jesteśmy razem?
-Ranisz mnie Nina. -Puściłem jej rękę.
-Nie rozumiem. -Pokręciła głową.
-Po co mamy udawać, że jesteśmy parą, jeśli nią nie jesteśmy? To nie jakiej pieprzone Igrzyska Śmierci! -Westchnąłem.
-Okay. Idę na matmę. -I poszedłem swoją stronę, zostawiają ją a sobą. Słyszałem, że biegnie za mną.
-To było chamskie. Chodzimy do tej samej klasy, głąbie.
-Jakoś mnie to nie uraziło. -Pomachałem jej, stojąc do niej tyłem. Poczułem , że rzuca mi się na plecy.
-Brian, nienawidzę, gdy się mnie olewa! Jak już zacząłeś temat, to go skończ do cholery!
-Przecież nie jesteśmy parą, więc co cię to obchodzi? -Dalej wisiała mi na plecach.
-Pieprzysz! Nie olewaj mnie kurwa! -Obróciłem głowę i spojrzałem na nią.
-Bo?
-Bo mnie to wkurwia i też zacznę cię olewać. I zacznę być dla ciebie nie miła! I nie polecę z tobą do Paryża. I nie będę cię całować! I oglądać z tobą filmów przytulona do ciebie! I nie będę przyjmowała od ciebie tych wszystkich ohydnie drogich prezentów! I nie będę twoją dziewczyną! -Wyliczała głośno, a wszyscy się na nas patrzyli. Chciało mi się śmiać. No tak.. Nina.
-Czyli jesteś moją dziewczyną? -Spytałem cicho z rozbawieniem.
-Tylko udawaną. Na prawdziwą za wysokie progi. -Zaśmiała się cicho i pokazała mi język, po czym zeszła z moich pleców i pocałowała mnie w usta.
-Pomyślę nad karierą aktorki. -Powiedziała cicho z uśmiechem.
-Aktorstwo ci nie wychodzi skarbie. -Włożyłem jej włosy za ucho. Zauważyłem stojącą nieopodal Adelę. Miała wzrok zabójcy. Heh. Przewróciła oczami.
-Boże, Brian mógłbyś chociaż nie psuć mi marzeń? Bo opinię i życie mi już zepsułeś..
-Popsułem ci opinie i życie? -Uniosłem jedną brew.
-Łazisz za mną wszędzie.. Wchodzę do domu... Brian! Wchodzę do kibla.... Brian! Otwieram lodówkę.. Brian! -Zaśmiała się.
-Żartuję przecież. Nie mam tu innych przyjaciół. -Stanęła na palcach i pocałowała mnie w usta.
-To my się przyjaźnimy?
-Tak, właśnie tak się nazywa ta relacja Brian.. -Powiedziała, jakby uczyła małe dziecko.
CZYTASZ
I will give you 5 zł, if you fall in love with me ✔️
Fiksi RemajaHistoria o damsko-męskiej przyjaźni, która jednak przeradza się w coś więcej, ale żadne z nich nie chce tego przyznać.... Nina, która ma traumę z przeszłości nie dopuszcza do siebie chłopaków, zwłaszcza w nowym miejscu, gdzie niedawno się przeprowad...