Wstałam rano zaspana. - Kurde, jednak 5 godzin snu to mało- pomyślałam. Ubrałam kapcie i zeszłam do kuchni.
-Cześć słonko- powiedziała mama
-Dzień dobry-odpowiedziałam z małym uśmieszkiem na twarzy
Usiadłam przy stole, na swoim miejscu na którym stał już talerz z 2 naleśnikami. Zjadłam w ciszy myśląc o dzisiejszym dniu w tej wytwórni debili..szkoły znaczy. Pozmywałam, podziękowałam i wyszłam z kuchni udając się do pokoju.
Włożyłam na siebie czarne rurki i zwykłą białą koszulkę,rozczesałam swoje długie blond włosy i poszłam do swojej toaletki. Może nie była ona idealna, nowa i wyglądała dość upiornie, ale ją lubiłam. Pomalowałam się lekko. Nie lubiłam bardzo mocnych makijaży. Byłam inna co było widać na każdym kroku. Wstałam od strasznej toaletki, wzięłam swój plecak i narzuciłam na jedno ramie. Zbiegłam po schodach i już byłam w holu.
-PAAAA!- krzyknęłam z holu do salonu, w którym aktualnie przebywali moi rodzicie.
Tata podszedł do mnie gdy akurat sznurowałam drugiego czarnego trampka.
-Carmen, tylko błagam nie wracaj tak jak wczoraj-poprosił, chociaż bardziej to wyglądało na rozkaz.
-Wczoraj to przez-zatkało mnie w pół zdania-dobrze tato będę zaraz po szkole-odpowiedziałam ciszej.
Fakt może i wróciłam wczoraj późno, ale kurde przecież mam prawie 18 lat. Pożegnałam się z tatą i wyszłam z domu. Z kieszeni wyciągnęłam ciężko zapracowanego Iphona. 7:46 . -Jezu znów sie spóźnię- pomyślałam karcąc samą siebie w myślach.
Idąc szybkim krokiem chodnikiem, wpadłam na wysokiego bruneto z burzą loków. No i jak to ja przewróciłam się.
-P-przepraszam- wyjąkałam speszona
-To ja przepraszam, byłem za bardzo zamyślony. Nic Ci się nie stało?- zapytał troskliwie i pomógł mi wstać
-Nic, dziękuje- odpowiedziałam z bananem na twarzy
Boże, jego zielone oczy są takie hipnotyzujące...
------------------------------------------
Pierwszy rozdział krótki i nudny, ale mam nadzieje że inne wyjdą o wiele wiele ciekawsze.
Czekam na komentarze czy pisać dalej?
Agata
//Gusiorek01
xoxo <3
CZYTASZ
Feels like snow in september||h.s♥
RandomJak to jest gdy wszyscy wokół ciebie mają Cię gdzieś, Gdy najlepsi przyjaciele obgadują i wyzywają za twoimi plecami, Jak to jest być zostawionym przez najbliższe osoby, Gdy inny Cię krzywdzą i doprowadzają do płaczu I gdy już spadasz i nie potrafis...