Rozdział 7

49 7 6
                                    

Wybiegłam płacząc z gabinetu doktora. Byłam totalnie załamana faktem, że moja mama zażywała narkotyki. Co jeszcze robiła- nawet nie chce o tym myśleć.

Przebiegłam obok Styles'a, udając się do wyjścia. Nie miałam sił aby z jakimkolwiek człowiekiem rozmawiać.

Nagle poczułam że ktoś złapał mnie za nadgarstek.

Cholera-pomyślałam.

-Co chcesz?!-krzyczałam płacząc.

-Car,co się stało?-zapytał trochę zdezorientowany Harry.

-HMM, NO POMYŚLMY-krzyczałam wciąż- MOJA MATKA BYŁA CHOLERNĄ ĆPUNKĄ.

-Spokojnie, może eee-pomyślał- nie no, ćpanie nie ma sensu ani powodu... czy coś.

-Brawo Styles- odpowiedziałam wściekła.

-Phill, powinnaś iść do twojej mamy-odpowiedział ze spokojem.

-Nie?-odpowiedziałam- Sorry, ale chyba Cię pogrzało w tą twoją piękną buźkę że tam pójdę.

Po wypowiedzeniu tych słów, zaczerwieniłam się. Przygryzłam wargę i stałam jak wryta.

-Hah, przyznałaś że jestem piękny- powiedział- aczkolwiek to określenie jest troszku gejowskie-zaśmiał się.

-No to idealne do Ciebie, Styles- odpowiedziałam.

-NN HOMO MY FRIEND!- powiedział i wybuchnął śmiechem.

Dzięki niemu przestałam płakać i zaśmiałam się po tych strasznych wiadomościach, których dowiedziałam się jakieś 10 minut temu.

-Masz rację, pójdę do niej-powiedziałam po chwili zastanowienia.

Nie czekaj ac na odpowiedzieć ruszyłam pod sale, w której leżała mama. Usiadłam i czekałam co się dalej wydarzy.

----------------------------------------------------

ZAWAŁ W CZASIE PISANIA ROZDZIAŁU! KOMPUTER SIĘ WYŁĄCZYŁ A JA PRAWIE KOŃCZYŁAM ;-; Na szczęście wszystko się odzyskało :D

Głupi zawsze ma szczęście! ;3

Mam nadzieję że rozdział się spodobał! ;)

Głupia Carmen xd

Agata

gusiorek01

xxx

Feels like snow in september||h.s♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz