Nasz mały seans skończył się po około 2 godzinach. Ja umierałam ze strachu, a Hazz śmiał się w niebogłosy.
-Lecz się-powiedziałam oschle.
-Oj, no już. Przecież nic Cię nie zje- zaśmiał się.
-Baran- rzuciałam krótko po czym odblokowałan mój telefon.Ja: Zostanę na noc u Harrego, oki?
Ciotka El: W porządeczku ;3
Ja: Czasem się Ciebię boję ;x-Chcesz coś do jedzenia?-zapytał.
-A co masz?- odpowdziałam.Harry wstał i pociagnął mnie za ręke. Poszliśmy do kuchni. W pewnym momencie, złapał za moje biodra i posadził na blacie.
-A więc tak- zaczął i otworzył lodówkę, wymieniając wszystkie produkty.
-Hmmm... mam ochotę na jajecznicę- powiedziałam wesło.
-Świetny wybór- uśmiechnał się.Jajecznica była gotowa w przeciągu 10 minut. Siedziałam ciagle na blacie, przyglądając się każdemu ruchowi Lokowatego.
-To troche przerażające- podszedł i pocałował mnie w policzek.
-Hazz, błagam Cię, nie jestem twoją matką. Możesz mnie pocałowć tu- wskazałam na moje usta.Harry mie czekając ani chwili dłużej zaczął zachłannie całowac moje usta.
-Tooooo co z tą jajecznicą- zapytałam i jak na zawołanie zaczęło mi burczeć w brzuchu.
Cholera.
-Jajecznja raz- zawołał Hazz z włoskim akcentem.
Usiedliśmy wspólnie do okragłego brązowego stołu u zaczeliśmy jeść dany posiłek.
-Dziekuję- powiedziałam zabierając mój i Harrego talerz.
Podeszłam do zlewu i zaczęłam szorować naczynia.
-Wiesz, że mam zmywarkę?- zapytał śmiejąc się.
-Ciii- odpowiedziałam.- Harry, nie zabrałam piżamy.
-Z tym nie będzie problemu, dam Ci jakąś moją koszulkę.
-Dziękuje- podeszłam do niego i usiadłam na kolanach mocno się w niego wtulając.W pewnym momencie Harry wziął mnie na ręce, chociaż bardziej powiesił przez ramię i udał się do łazienki.
-Płyny będą w tej półce, szczotki w tamatej, a koszulkę zaraz Ci przyniosę- odrzekł i po chwili wrócił z koszulką.
-Dzięki- uśmiechnęłam się lekko muskając jego usta.---------------------
Agata
gusiorek01Love you! <3
CZYTASZ
Feels like snow in september||h.s♥
AcakJak to jest gdy wszyscy wokół ciebie mają Cię gdzieś, Gdy najlepsi przyjaciele obgadują i wyzywają za twoimi plecami, Jak to jest być zostawionym przez najbliższe osoby, Gdy inny Cię krzywdzą i doprowadzają do płaczu I gdy już spadasz i nie potrafis...