Dlaczego akurat ja ? Co takiego im zrobiłam, że aż tak mnie nienawidzą ? A zwłaszcza jemu. Dlaczego on tak bardzo mnie nienawidzi ? Czy naprawdę jestem takim śmieciem, który nie zasługuje nawet na odrobinę szacunku ? Wolałabym prędzej być niewidzialna niż być nękana w szkole. Aktualnie znajduję się w schowku na szczotki . Dlaczego ? To chyba oczywiste. Ukrywam się przed Rossem. Tak wiem, niezbyt najlepsza kryjówka. W końcu kiedyś będę musiała stąd wyjść. No i jak na zawołanie drzwi się otworzyły a w nich stał Lynch..no to mam przesrane..
- Serio myślałaś że cię nie znajdę ? Oj jaka ty naiwna..nadal się nie nauczyłaś że przede mną się nie ukryjesz ? - powiedział z kpiną w głosie. Był wkurzony. A na kim się wyładuje ? Na mnie. Jak mówiłam wcześniej, mam przesrane.
- Co ja ci takiego zrobiłam że tak mnie traktujesz ?! - w odpowiedzi poczułam jak pięści Rossa stykają się z moimi żebrami. Ze łzami w oczach, skuliłam się na podłodze. Ból był tak potężny aż nie mogłam złapać oddechu.
- Kto ci pozwolił się odezwać ? No kto ?! Żyjesz, to mi przeszkadza.
Odwrócił się w stronę wyjścia. Było cicho. Myśląc że już wyszedł, zamknęłam oczy. Jednak po chwili poczułam jak mnie kopie. Rozpłakałam się już na dobre. Boże...spraw by on przestał.
-chce umrzeć. Zabij mnie bo nie wytrzymam... Proszę !
Nagle poczułam coś na policzku. Kiedy otworzyłam oczy najpierw widziałam wszystko zamglone. Dopiero później zobaczyłam coś co mnie zaskoczyło. Przede mną klęczał Ross.
-Jesteś taka piękna - powiedział że smutkiem w oczach .Po chwili wyszedł a mnie pochłonęła ciemność.###
Witajcie. Zaczęłam pisać nowe opowiadanie. Nie wiem czy wam się spodoba. Mam na niego pomysł lecz to od was zależy czy opowiadanie będzie kontynuowane. Jeśli zauważę brak zainteresowania z waszej strony, to odpuszczenie sobie. A wtedy zajmę się tylko "F.H.L"
To tyle z mojej strony. Drugi rozdział wystawie jutro ;)
Rozdział nie sprawdzony. Pisany na telefonie
CZYTASZ
Prosze...Poznaj Mnie !
FanfictionCo się stanie kiedy dziewczyna uważana za nic znaczącego śmiecia, napisze do szkolnego przystojniaka a zarazem jej dręczyciela ? Jest tylko jedno "ale" żadne z nich nie wie z kim pisze.