Miałam już dość całej tej sytuacji. Przez bipolarnego dupka Rossa mam mętlik w glowie. Czy on naprawdę lubi robić mi krzywdę ? Czy to mu sprawia jakąś chorą satysfakcje ? Na to wygląda...Chociaż może to on ma racje ? Może prawda jest taka, że to ja zasługuje na ból ? bo gdyby było inaczej to ojciec i Ross by mnie przecież nie bili. Zaczyn powoli myśleć że to oni postępują słusznie.
Włśnie wchodzę do domu. Przecież jak ojciec się dowie że nie ma mnie w szkole, to mnie zabije. Mam nadzieje że jednak ojciec śpi. Po całym tym zdarzeniu pod szkołą zerwałam sie z lekcji. Boje się konsekwencji. A zwłaszcza że wychowawczyni na pewno już dzwoniła. Wiem jaki on jest. Do tego Caro ciągle do mnie wydzwania. Krótko mówiąc mam dosyć dzisiejszego dnia.
Gdy weszłam do salonu zobaczyłam śpiącego ojca na kanapie . Gdzie nie spojrzałam, wszędzie walały się puste butelki po alkoholu . Gdy spał wyglądał na bardzo spokojnego człowiela. Jednak to tylko pozory. Po chwili poszłam na górę. Chciałam nacieszyć się ostatnimi chwilami spokoju. Leżąc i rozmyślając o tymm wszystkim, wpadłam w objęcia Morfeusza.
*****
Po paru godzinach obudziły mnie krzyki dochodzące zza moich drzwi. Brzmiało to na kłotnie między dwojgiem osób. Głos mojego ojca rozpoznałam bez problemu lecz byłam tak zaspana przez co miałam problem zidentyfikować drugi głos. Ngle usłyszałam pukanie do drzwi. Nie zdąrzyłam nawet się odezwać a już ktoś wszedł do mojegi pokoju. Przez panującą ciemność nic nie widziałam. Widziałam tylko tyle że jest to męszczyzna.
- Ubieraj się , spakuj najważniejsze rzeczy i bądź na dole za 5 minut. Wynosisz się stąd wkońcu.
Jak szybko ta osoba pojawiła się tak i szybko zniknęła. Ale już wiem kto to był. Rozpoznałam to po głosie. Ross Lynch we własnej osobie.
#####
Witajcie miśki. Wiem ze bardzo ktorki bo tylko 297 slow ale jestem tak zmeczona ze nie dam rady napisac niczego wiecej. z ledwoscia patrze na oczy. dlatego mam nadzieje ze wybaczycie mi to ze rozdzial wyszedl rowniez nudny jak flaki z olejem. probowalam napisac cos sensownego jednak moje starania legly w gruzach. odwdziecze sie w nastepnym rozdziale. buzkaaa :* dobranoc moje mysie pysie <3
CZYTASZ
Prosze...Poznaj Mnie !
FanfictionCo się stanie kiedy dziewczyna uważana za nic znaczącego śmiecia, napisze do szkolnego przystojniaka a zarazem jej dręczyciela ? Jest tylko jedno "ale" żadne z nich nie wie z kim pisze.