Życie zwyklego nastolatka z perspektywy Stilesa

425 19 0
                                    

Byl pochmurny dzień,słońce schowało się leniwie za chmurami.Patrzylem w okno myśląc nad tym co mnie spotka w nowej szkole..."Bedzie beznadziejnie"-myślałem.Nagle do mojego pokoju wszedł tata "Stiles już pora do szkoły! Nie możesz sie spóźnić pierwszego dnia."powiedzial wzburzony..ehhh znowu jest zaspany i zmęczony.Pewnie miał nocną zmiane.Odkąd mama zachorowała i umarła brał coraz wiecej zmian.. Przepracowuje się.Muszę go namówić na przynajmniej dwa dni urlopu.Bo inaczej bedzie coraz gorzej."Okay, już się ubieram"odpowiedziałem spokojnie.Tata wyszedł, a ja zacząłem szukać w szafce odpowiednie ciuchy.Dobra wezme pierwsze z brzegu czarne spodnie i szarą bluze.No może być.. Mogło być lepiej ale niedługo musze skoczyć na zakupy po jakieś rzeczy.Pierwszy dzień w gimnazjum...Boże co za porażka.No dobra może nie będzie tak źle.Zbieglem szybko ze schodów i zrobiłem sobie tosty.Zjadlem w pośpiechu."Stiles rusz się to cie zawioze"krzyknął z łazienki"okay,okay lece tylko umyje zęby."Pobiegłem do łazienki na górze i umyłem szybko twarz i zęby

Jak Stiles Poznał Scotta?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz