Nowe zdolności Mccal'a

101 5 0
                                        

Perspektywa Scott'a

Spoglądałem co chwile na ranę,której nie było....Po prostu zniknęła.Nie wiem jak ale jej nie ma.To jest bardzo dziwne.Nie potrafię tego wytłumaczyć.Ostatnio coś się zmieniło.Słysze głosy z daleka,szybko biegam.Nie mam astmy.Minął weekend.Uczyłem się,nie gadałem ze Stiles'em bo źle się czuję go okłamując.W sumie nie kłamie tylko nie mówię całej prawdy...Ale to to samo.Z Allison jest tak samo.Nie wiem co mam robić.Muszę wszystko powiedzieć dla Stiles'a. Nawet jeśli pomyśli,że zwariowałem.Tak będzie lepiej.

Perspektywa Stiles'a

Martwię się o Scott'a.Jest jakiś dziwy ostatnio...Nie rozmawia ze mną ani z Allison.Właściwie nie rozmawia z nikim.Coś się zmieniło.Tylko nie wiem co i jak to naprawić.Zamknął się w swoim pokoju i tam siedzi.Próbowałem z nim porozmawiać ale on mówi ,że się źle czuje. Taaa ja już mu wierze.Dobra dosyć.IDĘ DO NIEGO I NIECH TYLKO SPRÓBUJE MNIE WYRZUCIĆ.Wyszedłem na dwór.Padał deszcz.No fajnie jestem cały mokry.Nieważne idę do niego nie mam czasu na zmianę ubrań.Zadzwoniłem dzwonkiem.Otworzyła jego mama i powiedziała,że Scott jest u siebie.Zapukałem i wszedłem do jego pokoju.Siedział przy biurku jakby nigdy nic i uczył się z chemii.

-Scott Mccal się uczy myślałem ,że już nie dożyje tego widoku.-powiedziałem

-Cześć.Przepraszam,że się nie odzywałem.Ostatnio trochę się u mnie pozmieniało.-odpowiedział

-Co konkretnie?-zapytałem

-Wiem,że to dziwnie zabrzmi ale.... Nie wiem jak to wytłumaczyć...

-Wal prosto z mostu.

-Lepiej słyszę,szybko biegam,nie mam astmy i moje rany się leczą same.-odpowiedział

-.....Ty coś brałeś w tym lesie? Mój przyjaciel Scott jest normalny.No w miarę normalny.

-Nie ,mówię serio.Mogę Ci pokazać.

Wziął skalpel i lekko naciął sobie dłoń.Zaczęło krwawić i nagle zniknęło.

-Jak?! Naucz mnie tego hahha -zapytałem zdziwiony

-Spokojnie to dopiero początek.

Poszliśmy na boisko do lacrossa.Scott nie wyobrażalnie szybko biegał.Jak nigdy.Nagle Scott się upadł mocno upadł.Jego puls skoczył.Nie wyglądał normalnie.Był wkurzony.Zaczął się zmieniać w coś czego nie potrafię opisać.Jakby .... wilka.To nie był już ten sam Scott.Biegł do mnie.On próbował mnie zabić.







Jak Stiles Poznał Scotta?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz