Dodaję, bo wygraliśmy z Niemcami !!!!! Tak kurwa omg!!!!! Ale się cieszę!!!! #GoPoland
Wyciągnęłam telefon z kieszeni i podłączyłam się do szkolnego wi-fi. Była religia, ksiądz opowiadał jakieś historie ze swojego życia i w sumie nie patrzył co robimy. Wyłączyłam wibracje i położyłam telefon na ławce. Oparłam głowę o ścianę i przeglądałam Twittera. Weszłam w wiadomości i zobaczyłam, że James do mnie napisał. Ok... To jest dziwne. Ma tyle innych fanek i napisał do mnie.
Direct Message with James:
James: jesteś?
Me: uhm ta. Co chcesz?
James: hej ;)
Me: hej?
James: no hej ;)
Me: no to hej xd
James: mam pytanie do Ciebie
Me: nie masz pytania.
James: mam! Napisałem że mam pytanie
Me: nie masz. Spytalam pierwsza więc mów
James: głupiaaaaa... Pytalas co chce to mówię że mam pytanie
Me: oh, wybacz hahah nie ogarnęłam
James: spoko ;) więc... Mam pytanie:)
Me: wysłałes chamski uśmiech. Nie gadam z Tobą.
James: Boże kobieto jaki ty masz problem xdd
James: ty wysylasz kropki nienawiści przy każdym zdaniu
Me: lekcje mam a jakiś czubek do mnie pisze
Me: może dlatego że Cię nienawidzę?
James: słucham?
James: jaja sobie chyba robisz! Piszesz do mnie a mnie nienawidzisz? Wtf
Me: no mówię że ktoś mi przeszkadza na lekcji religii
Me: a jeśli Cię nienawidzę to co?@/TheVampsJames: nie nienawidź mnie kochanie, bo nawet nie wiem jak masz na imię :(
Me: serio Jamie?
Me: teraz mi nawet nie odpiszesz ale tweeta mogłeś jebnąć
Me: fajnie
Me: Jaaaamieeee
Me: spoko. Po co ja się wgl produkuje
Me: pa :)@/saythatuloveme: Nie nienawidzę Cię, Jamie ;) wybacz ten głupi żart :)
CZYTASZ
I Found A Boy ~ J.McV.
FanficJest to fan fiction o Jamesie McVeyu, jak pewnie dało się zauważyć. Dla tych, którzy nie wiedzą to jest to jeden z członków brytyjskiego zespołu The Vamps. To opowiadanie jest wytworem mojej wyobraźni, a informacje na temat Jamesa i reszty zespołu m...