To nie tak że nie chce żeby mama była szczęśliwa..
Po prostu minął dopiero rok od smierci taty
Jak ona mogła znaleźć sobie już kogoś , kurwa nie umiem tego pojąć!
Idąc na siłownię nie mogłem przestać myśleć o tym wszystkim
Ja pierdole przecież oni znają się dopiero pół roku ! I już zaręczyny?! Nie zaakceptuje tego gościa niech spierdala..
Wszedłem do siłowni, pokazałem swój karnet i skierowałem do szatni.
Wchodząc na sale od razu uważnie się rozejrzalem
Ludzi nie było dużo, może z dziesięciu, praktycznie sami faceci
Zawibrowalo mi w kieszeni, wyciągnąłem telefon i odczytałem wiadomość.
Matt.
Stary gdzie ty jesteś?Ja.
Nie będzie mnie dziś w szkole, jestem na siłowni musze odreagować.Matt.
Odreagować? Scott co się dzieje?Ja.
Odezwę się potem paSchowalem telefon do kieszeni i ruszyłem na bieżnie.
Może jak skupie się na biegu to przestane myśleć o tej całej chorej sytuacji
Ustawiłem bieżnie i zacząłem biec.
Nie wiem ile czasu tak bieglem, myślę że z dobre pół godziny
Kątem oka zauważyłem że obok na bieżni ktoś biega
Zerknąlem w bok i aż szczeka mi opadla!
Koło mnie biegła blond piękność, miała piękne blond włosy związane w kucyk aż do tyłka,na sobie miała strój składający się z sportowego biustonosza i leginsy w fioletowym kolorze.
Boże, jest zajebista!
Chyba poczuła że ją obserwuje bo spojrzała w moją stronę i po chwili uśmiechnęła się
Miała piękne bursztynowe oczy, śliczny mały nosek i piekne czerwone usta
Ciekawe jak by to było je spróbować..
Z zamyślenia wyrwał mnie jej aksamitny głos
-cześć
Zorientowałem się że gapie się na nią jak głupie ciele i o mało nie wydupilem się lecz w porę zdążyłem odzyskać równowagę
- Hym hej co słychać?
Serio Scott?
Uśmiechnęła się szeroko
-U mnie jak widać w porządku jestem Catherine a ty?
Wyciągnęła rękę w moją stronę
Już chciałem się przedstawić kiedy zorientowałem się że dalej biegne!! Wyłączyłem bieżnie i dyskretnie wywarłem rękę o spodnie iż czułem że jest cała spocona
Pewnie wali ode mnie potem..
-Scott
Odpowiedziałem i uśmiechnąłem się do niej moim najslodszym usmiechem
-miło mi cię poznać Scott często tu bywasz?
Skierowałem się na sztangę a dziewczyna chwyciła za ciężarki
-przeważnie trzy razy w tygodniu, nie widywalem cie tu wcześnie
-no tak.. Od niedawna tu bywam
Rozmawialiśmy jeszcze tak z pół godziny po czy zacząłem się już zbierać, nie mialem już na nic siły..
Dowiedziałem się że dziewczyna niedawno się wprowadziła i mieszka dwie przecznice ode mnie!
Obyśmy się często spotykali!
Wymieniliśmy się numerami i poszlem pod przysznic.
Wychodząc z siłowni dostałem sms.
Cat.
Poczekasz na mnie?Ja.
Jasne gdzie jesteś?Cat.
Za chwilę wychodzę :)Wsadzilem telefon do kieszeni i postanowiłem ze jak dla niej mogę stać nawet cały dzień.
Po 10 minutach z siłowni wyszła Cat
-No kochana 5 minut Spóźnienia! mogłem już sobie stąd iść
Cat uśmiechnęła się uwodzicielsko i podeszła
-W takim razie.. (cmok) zasłużyłes na nagrodę
Powiedziała całując mnie w policzek
Za śmiałem się i ruszyliśmy w stronę domu
Boże jak mnie ta dziewczyna kręci
-Mieszkasz sam?
Nagle spytała
-Nie z mama i kotka luna a ty?
Uśmiech zszedł z jej twarzy
-Z ciotka i wujkiem, tata odszedł a mama zmarła gdy byłam mała teraz mieszkam z jej młodsza siostra
Odpowiedziała jednym tchem
-Przykro mi, mój tata zmarł rok temu w wypadku samochodowym..
Czemu ja jej o tym mówię?
Nigdy nie lubiłem o tym rozmawiać..
-Nie rozmawiamy o takich rzeczach
Położyła mi rękę na ramieniu
-Ile ty wogole masz lat Scott?
Zatrzymaliśmy się jak sądzę przy jej domu
-19 a ty?
Zbliżyła się
-właśnie skończyłam 18
Po czym pocałował mnie szybko w usta
- Do zobaczenia Scott
Powiedziała i zniknęła za drzwiami
Boże, chyba się zakocham.
Podobało się? Czy Scott wykorzysta Catherine i ją zostawi? A może naprawdę się zakocha? Jeśli rozdział się podoba to proszę o gwiazdkę i kom to motywuje :*
CZYTASZ
Obsesja
Fiksi Remaja"Gdy miłość zamienia się w obsesje" To historia o chłopaku, który został prześladowany przez nieznaną mu dziewczynę, do czego ona się posunie by go zdobyć?