Tego dnia dostałyśmy z siostrami wezwanie do stolicy. Miało to zapewne związek z koronacją ojca. Przygotowano nam powóz i ruszyłyśmy w drogę...
Kiedy byłyśmy na miejscu matka od razu spytała mnie gdzie jest Murad - nasz brat. Odpowiedziałam, że został jeszcze w Manisie, ponieważ jego ciężarna nałożnica Safiye źle się poczuła.
Podczas gdy moje siostry jeszcze witały się z matką, ja weszłam już do pałacu.
Strażnik krzyknął:
"Destur
Şah Sultan hazletleri!"Słowa te zabrzmiały w moich uszach. Dumnie szłam przez harem prosto do mojej komnaty.
CZYTASZ
Wspaniałe Stulecie - Şah Sultan
Hayran KurguŞah była córką sułtanki Nurbanu i sułtana Selima II