Gdy tak o wszystkim myślałam, nie zauważyłam nawet, że wyszłam z parku, a obok mnie powoli jechało auto, dostosowując się do mojego kroku. Miało otwartą szybę, więc spojrzałam w nią. Ku mojemu zaskoczeniu na miejscu pasażera z tyłu siedziała moja przyjaciółka cała w skowronkach. Skierowałam wzrok na kierowcę czarnego auta, bogato wyposażonego w środku. Zobaczyłam tam chłopaka. Był przystojny. Kiedy wbił we mnie swój wzrok, westchnęłam. Musiał być to zapewne ten facet z opowiadań Nelly. Spojrzałam na nią ponownie, a ona skinęła głową, dając mi znak, że się nie mylę.
- Jestem Shawn- uśmiechnął się łobuzersko a serce w mojej piersi zatrzepotało. Nie wiedziałam co to znaczy. Byłam pewna obaw, ale w końcu odwzajemniłam uśmiech.- Wskakuj, podwiozę cię na uczelnię
- Jestem Cat ...- powiedziałam nieśmiało, wydawało mi się teraz, że nie pasuje do mnie moje własne imię. Co do cholery ?!
- Nellia mi o tobie opowiadała- mówił, gdy jego usta wykrzywiały się w szelmowskim uśmiechu. Także się do niego uśmiechnęłam, tylko z innego powodu. Zauważyłam, że dziewczyna tylko mi pozwala mówić bardziej skróconymi formami. Także i w tym przypadku tak było. Nell, Nella, Nelly były tylko dla mnie- jej przyjaciółki albo niebiologicznej siostry- jak kto woli. Gdy zwracałam się do niej "Nells" zawsze coś dziwnego działo się z jej oczami. Błękit stawał się zwykłym niebieskim. Czasami stawała się nieobecna, czasami smutniała, a czasami wybuchała płaczem. A kiedy przyszła do mnie z notatkami i wieścią o chłopaku, spróbowałam ją tak nazwać. Tamtym razem tylko zgasiłam jej zapał. Zawsze pytałam co się dzieje, dlaczego nie mogę tak na nią mówić, ale ona zbywała mnie nędznymi odpowiedziami: "po prostu tak nie lubię". To nie było to. Musiało mieć jakiś głębszy sens. Wreszcie wsiadłam do auta, a już kilka sekund potem poczułam ciepło zadawane przez ogrzewanie. Postanowiła rozpiąć kurtkę, tak też zrobiłam.
- Mam nadzieję, że same dobre rzeczy- odpowiedziałam w końcu
- Samą prawdę, czyli same wspaniałe- cały czas się uśmiechał
Dojechaliśmy do szkoły po pięciu minutach. W tym czasie zdążyłam się dowiedzieć, że będzie nas podwoził dopóki nie kupimy sobie auta. To chyba dość długo, bo ani ja, ani Nell nie mamy na to funduszy.~*~*~*~
Jestem zadowolona, pod drugim rozdziałem jest 7 gwiazdek, ale pod trzecim- 4. SmuteqA i rozdziału nie będzie do końca tygodnia... Muszę napisać kilka na przód, żeby systematycznie dodawać. Chyba wam to będzie odpowiadało?

CZYTASZ
My love in college | S.M.
FanfictionChodzą razem na studia. Na początku są sobie obojętni, ale z czasem poznają się bardziej.