8.

396 26 4
                                    

Chłopaki zaprosili mnie i brata na imprezę. Miała być w okolicach lasu.
'Bez policji, wpół legalna. Alkohol i dobra zabawa' - gwarantowali.

Ubrałam dziurawe jeansy i czarny golf, do tego kremowe botki, a włosy związałam w kitkę. Do kieszeni włożyłam tylko iPhone'a.
Oczywiście nie jestem głupia, wzięłam ciepłą kamizelkę. Po chwili siedziałam na tylnim siedzeniu Volvo brata. Rose zajęła mi miejsce pasażera... Zaczyna grać mi na nerwach... Odkąd przyjechaliśmy z bratem spędziliśmy tylko kilka minut razem...
Nie pokazywałam złości do niej, nie było to potrzebne. Jeszcze Riley by się obraził.

Po jakiejś pół godzinnej jeździe, w końcu dojechaliśmy. Wyskoczyłam z auta i weszłam w głąb lasu, tam gdzie szli inni. Nie miałam ochoty iść z parą zakochanych.
- Hej - usłyszałam kogoś obok.
- Niall! Hej - powiedziałam wesoło. - Jak daleko do tej imprezy?
- Chodź - blondyn ukazał swoje proste zęby i wystawił dłoń. Odnalazłam ją w ciemności i mocniej chwyciłam.
Pobiegłam za nim. Po sekundzie znaleźliśmy się w środku całej imprezy. Mała scena, altanka, a wokół pochodnie, które płonęły ogniem. Ludzie świetnie się bawili, jakiś zespół już grał.
- O rany! - wydukałam kiedy stanęliśmy. Fajnie tu!
- Podoba się? - zapytał wesoły.
- No jasne! - uśmiechnęłam się.
- Muszę cię zostawić, dasz radę sama? - skinęłam głową.
Blondyn zniknął w tłumie ludzi. Nagle usłyszałam ten seksowny jakże zachrypnięty głos przez mikrofon.

- Kochanie? Zapraszamy do przodu.

Zaśmiałam się, bo wiedziałam, że chodziło o mnie. Przedarłam się przez imprezowiczów i dotarłam pod scenę. Zespół zaczął grać, a chłopaki zaczęli śpiewać. Nie tylko mi się podobało. Każdy skakał i krzyczał, tańczyli i śpiewali z nimi. Ja zaliczałam się do skaczących i krzyczących.
Zaśpiewali jakieś 6 piosenek i zamienili się z innym zespołem.
- Jesteśmy już razem - poczułam czyjąś rękę na ramionach.
- To było cudowne! To wasze numery?
- Tak, piszemy je wszyscy razem - powiedział Liam.
- Zayn idziemy po piwa - powiedział Louis.
Oni znikli. A ja zostałam z trójką. Zaczęli mnie komplementować. Są tacy słodcy.
- Czemu jesteście tacy mili? - zapytałam kiedy otrzymałam piwo od Zayn'a. Spojrzeli po sobie i wzruszyli ramionami.
- Bo jesteś słodka - cała piątka odpowiedziała chórem.
- Kocham was! - podeszłam do każdego i dałam całusa w policzki.

Od przyjazdu poznałam tylko ich i są najlepsi. W szkole żadna dziewczyna nie patrzała na mnie, ani nie zagadywała. Może dlatego, że byłam bez przerwy z Harry'm? Zamiast z jakimiś lalkami, chyba wolę otoczenie z chłopakami...?

- Haroldzie - zaczęłam, kiedy oddaliliśmy się od obozu imprezy. - Jak to jest, że znam twoich znajomych lepiej niż ciebie?
- Nie wiem - zaśmiał się.

To dla niego śmieszne? Dla mnie nie.
- Wąż - krzyknęłam.
- Gdzie?! - odskoczył i schował się za mną.
Teraz ja zaczęłam się śmiać.

Oddaliliśmy się już na tyle, że nie mogliśmy się z nikim spotkać w krzakach. Słyszeliśmy tylko głośną muzykę. Harry rozłożył koc, który wziął ze sobą. Położył się na nim.
- Chodź - dołączyłam do niego.
Położyliśmy się i patrzeliśmy w czyste niebo. Gwiazdy oraz księżyc w pełni, świeciły bardzo mocno. Żadna chmurka nie przesadzała temu widokowi.
- Pod takim niebem pierwszy raz się spotkaliśmy - stwierdziłam.
- Dzisiaj świecą bardziej. Urodziłem się 1 lutego 1994 roku, kocham chodzić nago. Pewnie dlatego, że 1 luty to dzień nagości - zaśmiał się - zacząłem śpiewać, gdy byłem mały. Pochodzę z rozbitej rodziny. Poznałem chłopaków w... nie pamiętam gdzie, ale wiem, że zaczęło się od spotkania z Louis'em w toalecie... - znów parsknął śmiechem. - Mam starszą siostrę Gemma'e. Jestem bardzo uczuciowy. Nienawidzę samotności. Moimi ulubionymi kolorami są zielony i różowy. I bardzo lubię jeść.

Przekręcił głowę w moją stronę. Spotkałam się z jego szmaragdowymi oczami. Lekko się uśmiechnęłam.

- Dziękuję - puścił mi oczko i oboje spojrzeliśmy w niebo. - Zerwałam z moim chłopakiem przed miesiącem.

Usłyszałam cichy śmiech. Zrobiło mi się zimno, więc wtuliłam się w Harry'ego.

~•~
Jak myślicie? Co teraz będzie? Czekam na komentarze i ★. xx.A
PS. Słyszeliście? Louis został tatusiem ♥

Stars|H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz