43.

695 101 6
                                    

Weszliśmy wraz z moją mamą i Louisem do jednego z gabinetów. Dziś mieliśmy porozmawiać z adwokatem za temat tego co zrobić z całą tą sprawą. Nie mogę pozwolić, by Lou się męczył.

Moja rodzicielka przedstawiła kobiecie całą sytuacje po czym zapytała - Jak pani myśli, co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić? 

- Chodzi tutaj przede wszystkim o dobro dziecka. Jego tata zapewne nie ma zamiaru się zmienić, więc pozostania w domu nie powinniśmy nawet brać pod uwagę.

- W takim razie co dalej? - Spytałem tuląc bruneta do siebie. - Czy jest możliwość, by moja mama adoptowała Louisa?

- Wątpię... W grę wchodzą uczucia i jeśli cokolwiek łączy Ciebie a Tomlinsona sąd nie zgodzi się na adopcje, ponieważ w świetle prawa byłoby to kazirodztwo - urwała na chwilę. - Jeśli doszłoby do procesu sądowego to chłopiec na pewno wyląduje w domu dziecka czekając na nową rodzinę zastępczą.

- Co ze mną będzie do czasu póki pani nie wyśle papierów o sprawie do moich rodziców? Gdzie powinienem zostać? - Wtrącił przerażony Tommo.

- Niestety musisz zostać w domu. Państwo nie mogą go zabrać do swojego mieszkania, bo tak naprawdę jesteście dla niego obcymi osobami, pomimo wszystko.

- A ile to wszystko będzie trwać?

- Około 2-4 miesięcy. 

- Co? Aż tak długo? Nie da się tego przyspieszyć? - Po jej słowach zamurowało mnie. Jeszcze tyle musimy czekać? Jeszcze tyle czasu Lou musi się męczyć? To jest chore. 

- Niestety, ale nie można nic wcześniej zrobić. Jeśli zgłoszą to państwo na policje, to i tak chłopiec po 40 dniach znów wróci do rodziców, a może być jeszcze gorzej.

- Dobrze dziękujemy, będziemy czekać na wezwanie do rozprawy. 

Wszyscy wyszliśmy, lecz Tommo musiał już wracać, ponieważ powiedział swojemu ojcu, że idzie tylko do sklepu. Widać było, że jest załamany tą całą sytuacją, a mi było go naprawdę żal, lecz nic nie dało się zrobić.

~~~

Nie znam się na tych kodeksach prawa czy coś, więc po prostu napisałam tak jak ja uważam

SAD twitter || larry  ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now