Abigail's P.O.V
Wstałam, zdejmując delikatnie rękę bruneta, który obejmował mnie przez całą noc. Chwyciłam z komody sportowy top CK oraz zwykłe, dresowe spodenki. Ubrałam komplet na siebie, włożyłam słuchawki, puszczając playlistę Ariany Grande, wyszłam pobiegać wzdłuż brzegu. Gdy biegałam, zobaczyłam zmierzającego w moją stronę Troy'a. Zatrzymałam się i wyjęłam słuchawki z uszu.
- Hej... - podrapał się po karku
- Hej - spuściłam wzrok
- Czy ten brunet to Twój chłopak? Wiesz... Ten, który mnie wykopał... wtedy... - powiedział, jąkając się.
- Uhh... To skomplikowane. - mruknęłam. - Wybacz, ale muszę wracać. - pokiwał twierdząco głową, a ja na pożegnanie mu pomachałam.
Po kolejnej godziny biegania, wróciłam do domku. Louis nadal spał, więc poszłam pod prysznic, aby się odświeżyć. Umyłam ciało waniliowym żelem i włosy cytrynowym szamponem. Wyszłam z kabiny i wytarłam krople wody spływające wzdłuż ciała. Owinęłam się puszystym materiałem i wyszłam z zaparowanego pomieszczenia. Chwyciłam biały podkoszulek, koszulę w czerwowno-czarną kratę i ciemne spodnie z wysokim stanem. Wróciłam do łazienki i ubrałam przyszykowamy komplet. Postanowiłam obudzić tego śpiocha. Podeszłam do łóżka i potrząsnęłam jego ramieniem.
- Mamo, jeszcze 5 minut. - mruknął i odwrócił się w drugą stronę.
- Louis za 15 minut mamy spotkanie z kierownikiem. - nie dawałam za wygraną.
- Taa... już wstaję. - ściągnął kołdrę i poszedł pod prysznic.
- Wychodzę! Będę na stołówce! - krzyknęłam wystarczająco głośno, aby brunet mnie usłyszał.
Weszłam do pomieszczenia i wzrok wszystkich skierował się na moją osobę. Spotkałam się również ze smutnym wzorkiem nauczycieli. Chyba wszyscy już wiedzieli o naszej małej kłótni. Usiadłam obok mojej przyjaciółki i czekałam na Tomlinson'a. Gdy chłopak wszedł do pomieszczenia, on spotkał się ze smutnymi spojrzeniami.- Dobrze, kochani! - wszyscy ucichli. - Dzisiaj postanowiłem z moimi towarzyszami zorganizować Wam, taką jakby szczerą noc. Oczywiście u Was w domkach z partnerem. Będzie to polegało na tym, że napiszecie na kartkach pytania, które Was nurtują na temat swojego współlokatora. Macie odpowiadać zgodnie z prawdą. Mamy nadzieję, że będziecie szczerzy. Będziemy chodzić po domkach i sprawdzać, jak wam idzie oraz odbędziemy z Wami rozmowę, na temat tego, jak się dogadujecie. Na razie macie czas wolny, a o godzinie 6pm wszyscy spotykamy się w tym miejscu. Miłego dbua, żegnam. - gdy nasza 'paczka' wstawała, usłyszałam głos kierownika. - Maddox, Tomlinson. - spojrzeliśmy na niego. - Wy zostańcie. - pokiwaliśmy głowami i usiedliśmy z powrotem. A po chwili Pan Jonson z nauczycielami do nas dołączyli. - Chcielibyśmy porozmawiać z Wami na temat ostatniej nocy...
- Już się pogodziliśmy. - przerwał mu Louis.
- Mam nadzieję. Ale nie chcemy, aby aż takie kłótnie zdarzały się na terenie naszego obozowiska. - pokiwaliśmy głowami na znak zrozumienia.***
Minęło kilka minut odkąd siedziemy i piszemy w domku nasze pytania na temat drugiej osoby. Ustaliliśmy, że zapiszemy wszystkie nurtujące nas pytania. Wymieniliśmy się swoimi pytaniami i zaczęliśmy na nie odpowiadać.
1. Dlaczego w szkole zachowujesz się, jak zimna suka, chociaż tak naprawdę jesteś inna?
Jestem taka, jak Ty. O reputację trzeba dbać.2. Opowiedz mi o swoim zespole.
Postanowiłam z przyjaciółmi z dzieciństwa założyć zespół, ze względu na to, że wszyscy interesujemy się muzyką. Zaczęliśmy pisać własne piosenki i wstawiać je na youtube. Nagrywamy również cover'y różnych gwiazd. Graliśmy już w niektórych knajpach. Robimy, to co kochamy, po prostu.3. Masz rodzeństwo? Bo nigdy o tym nie mówiłaś.
Mam, starszą siostrę... Wyjechała, kiedy miałam zaledwie 9 lat. Jest zwykłą suką :')4. Twoja wymarzona randka?
Nie chodzę na randki. Ale... Zawsze marzyła mi się randka w środku zimy. W zwykłej kawiarence bądź restauracji. A później cudowny pocałunek w czasie, gdy lekko pruszy śnieg *_*5. Dlaczego tylko Emily do Ciebie przychodzi? Nie wyprawiasz imprez ani nic.
Poza szkołą jestem prawdziwą sobą i tylko Em wie, jaka jestem. No i teraz Ty... A reszta to "przyjaciele", którzy liżą Ci dupę, a później Cię obgadują...6. Chciałabyś w przyszłości nadal dążyć w kierunku muzycznym?
Jeszcze sama nie wiem, ale raczej tak. To jest moja pasja i mnie to uszczęśliwia.Spojrzałam na dwa ostatnie pytania i byłam pewna, że się o to zapyta.
7. Dlaczego mnie nienawidzisz?
Uczę się od najlepszych, Tommo xx8. Dlaczego zawsze po każdym pocałunku pierdolisz, że to nie powinno się wydarzyć?
Boję się, okay? Tak, Abigail Maddox boi się pieprzonego zranienia. To dlatego w szkole nie zwracam uwagi na tycb wszystkich "podrywaczy". Nie lubię, gdy ktoś NA SIŁĘ próbuje mnie do siebie przekonać. Nadejdzie taki moment, że w końcu (jeśli to możliwe) polubię tę osobę.- Skończyłam - powiedziałam i odłożyłam kartkę oraz ołówek.
- Ja też. - gdy wymieniliśmy się kartkami, usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Chłopak wstał i otworzył. Za drewnianą powłoką stali opiekunowie.
- Witam Was. - przywitaliśmy się i zaprosiliśmy gości do środka.
- Czas na rozmowę. - klasnął w dłonie jeden z nauczycieli.
- Chciałbym się dowiedzieć, jak Wam się razem mieszka, kochani? - zapytał Jonson.
- Na początku było trudno, ale teraz jest całkiem znośnie. - powiedział Tommo, a ja lekko zachichotałam.
- Na razie między Wami jest wszystko dobrze? - zapytała z uśmiechem matematyczka.
-Tak, chyba tak... - tym razem ja udzieliłam odpowiedzi.
- Dobrze. Dajcie mi Wasze kartki. - wyciągnął rękę, a my podaliśmy mu papiery. Czytał je chwilę razem z nauczycielami. - Bardzo ciekawe pytania i odpowiedzi. Widzę, że jedno pytanie macie takie samo. A brzmi ono "Dlaczego mnie nienawidzisz?" - zacytował. - Louis, powiem szczerze, że to bardzo odważna odpowiedź i jesteśmy z Ciebie dumni. - uśmiechnął się promiennie do bruneta. Oddali nam pytania i wyszli uprzednio się żegnając. Chciałam zobaczyć, z czego zadowoleni byli nauczyciele. Gdy Louis zamykał drzwi, chwyciłam jego odpowiedzi i wytrzeszczyłam oczy.Dlaczego mnie nienawidzisz?
Kocham Cię. Przepraszam, że w takiej formie, ale nie mam odwagi, aby powiedzieć Ci tk w twarz. Wiem, że masz na mnie wyjebane, więc nie będę naciskał, tak jak wcześniej. Przepraszam xoxoSpojrzałam na chłopaka, który siedział naprzeciw mnie ze spuszczoną głową.
_________________________
No więc, skarby. Jak się podoba? Życzę Wam miłej nocy, aniołki xoxoA i tak myślałam, że niedługo będzie koniec. Wiem, że mało rozdziałów, ale spokojnie. Będzie druga część xx
CZYTASZ
School Trip |l.t|
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które wzajemnie się nienawidzą. Nie ma dnia, aby sobie nie dogryzali, ale pewnego dnia to wszystko się zmienia. Dowiadują się, że będą musieli razem mieszkać przez miesiąc. Wysłano ich na dziwną wycieczkę szkolną, która pol...