Wdarłam się w środek tłumu gdzie stał chłopak i starałam się wyciągnąć go stamtąd. Ciągnęłam go za rękę aby jak najszybciej oddalić się od dziewczyn.
Flesz! (Przepraszam za podobieństwo z innego opowiadania, ale bardzo chciałam to wykorzystać.)
-Spierdzielaj!- wydarła się jakaś fanka i dała mi z liścia.
Flesz!
Ból przeszył mój policzek, lecz dalej biegłam.
-Zostaw go!- krzyknęła inna i walnęła mnie bardzo mocno w głowę.
Flesz!
Na trzęsących się nogach wyszłam z tłumu, bez Harrego. On został. Upadłam na chodnik zamknęłam oczy.
Flesz!
-Mel! Mel!- słyszałam krzyki, które stawały się coraz mniej słyszalne...
_________________________________Otworzyłam oczy. Byłam w domu moich rodziców. Leżałam na kanapie w salonie.
Głowa mnie trochę bolała.-Tak mi przykro.- usłyszałam głos mojego "przyjaciela" w holu.
-Spokojnie. To nie twoja wina.- odpowiedziała mu moja mama.
-Gdy się obudzi proszę powiedzieć aby przyszła do mnie... znaczy... Do mojej mamy.
-Przekażę.- odpowiedziała mama i drzwi się zamknęły.
________________________________Cześć Wam!
Jakie długości rozdziałów chcecie?
Długie? Krótkie? Nie wiem jakie pisać ;-;. Tak więc jak macie jakąś propozycję to zapraszam!
CZYTASZ
Memories [Harry Styles]
Fanfiction"Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń. " ~Oscar Wilde "Trzeba wielu lat by znaleźć przyjaciela, wystarczy chwila by go stracić. "~ Stanisław Jerzy Lec