Stuck - Larry Stylinson (tłumaczenie fanfiction) ZAKOŃCZONE

Stuck - Larry Stylinson

Powiedzieli, że się mną zaopiekują.

Powiedzieli, że nie muszę robić tego, co powinienem.

Powiedzieli, że tak będzie łatwiej.

Powiedzieli, że tu jestem bezpieczny.

Mylili się.

Obiecali.

Skłamali.

Nie chciałem tam być. Nie kazałem im zabierać mnie ze sobą. Sam sobie radziłem. Było idealnie. Ale najwidoczniej rzeczy, które robiłem, były złe, dlatego wylądowałem tam. Nie byłem bezpieczny na ulicach i to, co robiłem, było nielegalne. To, co robiłem, było złe.

Mówili, że osoby w moim wieku nie powinny mieszkać same na ulicach. Mówili, że z nimi byłoby mi lepiej. Nie mogłem ich powstrzymać. Ale to, czego wciąż nie rozumiem, nawet po tych trzech latach, jest to, w jaki sposób jest lepiej niż przedtem...

Louis był jednym z wielu w "Domu dla ludzi niestabilnych emocjonalnie i fizycznie". Znosił to gorzej niż inni, a jego wiek w tym nie pomagał. Bycie szesnastolatkiem uzależnionym od narkotyków było ciężkie, ale nigdy nie myślał, że podróż do jego "domu" będzie tak okropna. Żyje z sekretami i kłamstwami. Służba nikomu nie wyjawi prawdy o tym, co się stało tamtej nocy, ale Louis wie. Wie, bo był tam i to jest po części jego wina. Gdy ktoś próbuje włamać się do jego świata, pozwoli mu? Czy zignoruje tak, jak ignoruje każdego?