Rozdział 16: Tak, jak jest mi pisane...

658 75 5
                                    

Yato, po tym jakże krótkim spotkaniu, ruszył do swojej komnaty. Przeklnął cicho pod nosem i wyżył się na niewinnej etażerce. Usiadł na łożku i schował twarz w ramionach. Nie miał sił. Po raz pierwszy nie miał sił na samego siebie. Minene i Mio... Dwie tak bardzo różne kobiety. Ale właściwie czemu o nich myśli? Przecież żadna dla niego nic nie znaczy, prawda? Położył się na łóżku i... Nawet nie wiedział, kiedy zasnął.
Dłuższą chwilę przed północą, Onkor wpadł do jego komnaty (naturalnie bez pukania, jak to miał w zwyczaju).
-Coś ty gówniarzu narobił?
Yato otworzył swoje, dzisiaj wyjątkowo czystobłękitne oczy i zmierzył staruszka spojrzeniem.
-Witam.
Onkor złapał go za kołnierzyk i podniósł na wysokość swoich oczu.
-Tak myślałem, że to był Baran! Co ty wyprawiasz?! Za moimi plecami umowa ze Zodiakami?!
Chłopak przewrócił oczami. Bał się Onkora i miał do niegi respekt, ale jego chłodna maska pewniaka nie miała zamiaru pokazać jego prawdziwego oblicza.
-Wiem co robię, duży chłopiec ze mnie.
Starszy mężczyzna rzucił nim o łóżko.
-Wiesz, że cię rozszarpię, jak tego nie załatwisz?! Ja cię zabiję!
Czarnowłosy przełknął ślinę. Czuł, jak potężny, chłodny głos Onkora przenika przez każdy jego nerw... Kiwnął w końcu tylko głową, a mężczyzna wyszedł z hukiem. Właśnie, zaraz północ! Ogarnął się błyskawicznie i rzucił do wyjścia. Otworzył gwałtownie drzwi, a przed nimi zobaczył... Mio.
Stała w długim, wysokim kitku o kolorze waty cukrowej i w długim białym swetrze oraz prawie przezroczystych pantofelkach. Była taka... Niewinna. Zniżył głowę, by móc spojrzeć jej w oczy.
-Gotowa?-Spytał oschle.
Ona zdziwiła się trochę tonem jego głosu, ale przytaknęła smutno głową. Zabrał ją do sali, w której widzieli się ostatni raz ze Zodiakami. Gdy chłopak chwytał już klamkę, Mio położyła swoją dłoń na jego.
-Nie róbmy tego.
Spojrzał na nią dziwnie, po czym uniósł brew.
-Bo?
Odwróciła wzrok.
-Bo nie chcę należeć do ciebie. Chcę zostać Zodiakiem tak, jak było mi pisane.

Mistrz I UczennicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz