Prolog

198 15 3
                                    


Wiesz jak to jest umierać? Każdego dnia tracić cząstkę siebie? Każdego dnia myśleć o tym, że znikasz? Być w tym zupełnie samym? Bo nawet jeśli otaczają cię ludzie to nie wiedzą jak się czujesz. Nie znają twoich uczuć. Twojego strachu przed nieznanym. Starają się być przy tobie, bo tylko w ten sposób mogą jakoś cię wesprzeć. Ale ty i tak jesteś sam. W nocy śnisz o tym, myśli błądzą wokół nieznanego. Twój lęk doprowadza cię do paniki. Nie masz sił, aby temu podołać.

W końcu znikasz. Dzień po dniu, twoja dusza po prostu znika. Rozpadasz się. Nie wiesz już kim jesteś, co robisz. Po co żyjesz? Tego też nie wiesz. Ale czujesz, że musisz coś zrobić. Cokolwiek. Aby inni i ty sam wiedzieli, że byłeś. Musisz pozostawić znak. Ślad, że byłeś i istniałeś. Każdy zostawia jakiś ślad. Aby zaznaczyć, że był tutaj. To właśnie ja, mówi ten ślad.

Byłem tutaj....



Kilka słów od autorki:

Witaj, czytelniku! Bardzo się cieszę, że zajrzałeś. To moje pierwsze fanfiction więc nie wiem jak wyjdzie, ale postaram się z całych sił, żeby było warte twojego czasu. Kocham Vixx, dlatego postanowiłam coś napisać, a wiem jak mało jest opowiadań o moich ulubieńcach. Bardzo proszę o dwie rzeczy. Po pierwsze o komentarz, bo chcę wiedzieć czy się podoba i co mogłabym zmienić. Oczywiście chętnie przyjmuję porady dotyczące bohaterów i zawsze mogę coś zmienić. Po drugie: piosenką przewodnią jest utwór ''Call you mine'' Jeffa Bernata, ale w wykonaniu Hyuka;) Osobiście uwielbiam tą wersję, dlatego polecam posłuchać. To chyba tyle. Od czasu do czasu będę pisać kilka słów od siebie, ale nie często będę się ujawniać. Jeśli nie ma ważnego powodu wtedy nie piszę. I z góry już DZIĘKUJĘ za wszystkie komentarze i gwiazdki.

Miłego czytania;)

Moja gwiazdaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz