#48

5.6K 442 56
                                    

Bardzo proszę, specjalnie dla was długi rozdział moje ciotexy <33

Budzik miałam ustawiony na godzinę 10:00. Nie chciałam wstawać z łóżka więc przekręciłam się na prawy bok. I znów. I znów. Potem poczułam tylko zimną podłogę. Schowałam głowę w poduszkę, która spadła razem ze mną.

- Violet! – krzyknęłam.

- Co? – mruknęła moja starsza siostra wchodząc do pokoju.

- Zawieziesz mnie na koncert do Birmingham? – spytałam słodko.

- A co będę z tego miała?

- 50 funtów, pasuje?

- Mało, ale zgoda. – mruknęła. – Za 30 minut wyjeżdżamy, szykuj się! – wyszła z mojego pokoju zamykając drzwi.

Jak oparzona wstałam z podłogi i podbiegłam do szafy. Jak zwykle nie mam się w co ubrać. Miałam do wyboru dwa zestawy. Jeden w ciemnych barwach, a drugi w jasnych. Jak można się było spodziewać wybrałam ten pierwszy.

 Jak można się było spodziewać wybrałam ten pierwszy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Pięknie wyglądasz. – pochwaliła.

- A ty jak zwykle jak kupa. – odpowiedziałam.

- Przecież wiem, że uważasz inaczej. – mruknęła.

- No oczywiście, że tak. Chyba każdy wie kto jest najładniejszą osobą w rodzinie. Czasem chciałabym być taka śliczna jak ty. – ostatnie zdanie powiedziałam szeptem.

- Przecież jesteś piękna. – odpowiedziała stanowczo. – A teraz chodź do samochodu. O której to się zaczyna?

- Jedzie się tam mniej więcej półtorej godziny, a jest 11:00, więc będziemy o 12:30. Koncert zaczyna się z tego co wiem o 13:00, a po koncercie jest Meet&Greet.

- Dziwne. Myślałam, że są przed koncertami.

- Tutaj niestety dopiero po. – mruknęłam wsiadając do auta.

Wyciągnęłam telefon i weszłam na Instagrama.

realcharlielenehan: Jedziesz już?

Blackhappy_quokka: Mhm, sis mnie zawozi

realcharlielenehan: Spokojnie nic mu nie mówiłem

Blackhappy_quokka: Dzięki <3

realcharlielenehan: Nie ma za co <3

Nowa wiadomość od użytkownika dopamineleondre.

dopamineleondre: Hej

dopamineleondre: Dawno nie pisałaś

dopamineleondre: Coś się stało?

Blackhappy_quokka: Tak...

„Oczywiście, że się nic nie stało Leo, ale skłamę, bo cię kocham hhhihihihi." – myślałam.

dopamineleondre: Co!?!?

Blackhappy_quokka: Złamałam nogę na treningu i leżę w szpitalu..

dopamineleondre: CO

dopamineleondre: Jadę do ciebie

Blackhappy_quokka: Leo to żart XDD

dopamineleondre: .

dopamineleondre: .

Blackhappy_quokka: Kropki nienawiści?

dopamineleondre: A żebyś wiedziała

dopamineleondre: Za niedługo koncert

dopamineleondre: Słyszę te wszystkie Bambinos na dworze

dopamineleondre: Jak krzyczą

dopamineleondre: Charlie chyba zaraz do nich pójdzie, bo się mega cisną

dopamineleondre: Musi je jakoś cofnąć

dopamineleondre: Mam mu iść pomóc

dopamineleondre: Paaa <3

Blackhappy_quokka: PA XD

IG DREAM|L.Devries |discontinued|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz