Jackson
Tylko, gdy się przebudziłem, o dokładnie 4.58, wiedziałem, że najlepsze wakacje w moim życiu właśnie się zaczęły.Oczywiście, kim bym był, gdybym nie był idealnie spakowany, zabezpieczony na każdą sytuacje (chodzi tu oczywiście o sprawy zdrowotne, nie myślcie sobie).
Pierwsze co zrobiłem po ogarnięciu się, to zadzwonienie do mojej miłości.
Mark, odbierz ten jebany telefon, pałożuju. Przecież jest już 5.23, nie mówcie, że on nadal śpi.
W tym momencie pomyślałem, że zaraz wykurwi mnie z moich cichobiegów palestyńskich.
Jak możecie zauważyć jestem lekko wrażliwy z rana. Ale to nikogo nie obchodzi.
Co prawda, pociąg mieliśmy chwilę po południu, ale chciałem się upewnić, że Mareczek się nie spóźni.
Jeśli pojechalibyśmy bez niego, to musiałbym wykorzystywać Bambam'a. Ale te dziecko przecież resztę wakacji spędziłoby w kącie, za osranym kiblem w budce na plaży, trzymając swojego misia o imieniu Jackson (tak naprawdę nazywa się Jackie, ale to podobnie + ja wiem, że on się we mnie kocha i wszystkich okłamuje z tym imieniem), płacząc i odmawiając modlitwy do świętego Siwona.
Znam go lepiej niż on sam siebie, błagam ludzie.
Yugyeom
Mama tego dnia, obudziła mnie o godzinie 9.30.
Z powodu, że do 3 w nocy siedziałem i oglądałem moją ulubioną dramę, byłem lekko przyjebany.Rodzicielka zrzuciła mnie z łóżka, zaraz po tym, jak tylko zawitała w moim królestwie.
Wparowała, jakby zobaczyła ducha, drąc się zaraz po wejściu coś w stylu:
"-JA PIERDOLĘ! Jebie jak z murzyńskiej chaty!"
No i w tym momencie, witając się twarzą z podłogą, przypomniało mi się, że przez oglądanie tej pierdolonej, chińskiej mody na sukces, nie myłem się od trzech dni.
Mark
Podczas, gdy smacznie sobie spałem, mój telefon zaczął bawić się w jakiś mocny wibrator, którego baterie są trwalsze niż super nowy puder transparentny do twarzy z rossmana, za 19.99.Lekko wkurzony wstałem i podchodząc do mojego telefonu-rozgwiazdy, zdążyłem wyjebać o kolekcje pornosów, które zostawił u mnie Youngjae. No ja pierdole.
Tylko, gdy się pozbierałem z podłogi i podszedłem do dzwoniącej "seks-zabawki" i zobaczyłem, że to Jackson - postanowiłem wyłączyć telefon i iść spać dalej.
Youngjae
Przez całą noc wierciłem się jak opętany. Było kilka powodów tej sytuacji.
Po pierwsze: ekscytacja przed wyjazdem
Po drugie: zostawiłem moje porno-gazetki u Mareczka, a bez przeglądania ich nie mogę zasnąć.
Po trzecie: chyba troche owsiki dały się we znaki.
Tzn. lekarz niby mówił, że już koniec z tym cholerstwem, więc może jestem przewrażliwiony. Nie wiem.W każdym razie, o godzinie 4 nad ranem, stwierdziłem, że to nie ma sensu i zacząłem się ubierać.
Nudziło mi się przez długi czas, więc najzwyczajniej w świecie wybrałem się na tramwaj, żeby pojechać do Jacksona.
Byłem cały obładowany bagażami, czułem się trochę jak jakiś wielbłąd, ewentualnie beduin, bo na głowie miałem coś turbano-podobnego. Tak na wszelki, gdyby słońce miało mi spalić mózgowinę.
Tak w ogóle to chwaliłem się już, że jestem człowiekiem nieszczęścia?
W tramwaju dwóch upitych dresiarzy przyjebało się do mojego purpurowego sweterka, który uszyła mi babcia.
Nie żeby mnie od razu bili, czy wyzywali.
Po prostu zaczęli ciągnąć mnie za policzki, miauczeć, piszczeć, czochrali mi włosy i zachowywali się, jakbym był małym słodziutkim bubusiem.
Wysiadając z tramwaju czułem się, jakby bóg wysłuchał moich próśb.
~~~~~~~~~~~~~
nie wiem XDDD najpierw chciałam napisać to w jednej części, później zrobić tylko jacksona, bambam'a i ewentualnie yugyeoma ale ostatecznie dzielę to na 2 rozdziały. XDD
myślę, że jeszcze w tym tygodniu go wstawie, bo mam wenę, cri
