Cos poruszylo sie w krzakach . Z lasu wyszedl wilk . Rzucil sie na Isabell . Zaczeli sie tarzac po ziemi . Wilk zadrapal ja a ona cos mu polamala chyba reke . Pies odbiegl. Podbieglem do niej . Jej oczy byly krwisto czerwone . Rana sie zarastala . Przytulilem sie do niej .
-Nic ci nie jest ? Kto to byl ?
-Nie nic . Wilkolak.
-Czyli sa wampiry i wilkolaki ?
-Tak . Od zawsze byl pomiedzy nami konflikt .
-O co poszlo ?
-Dokonca nie wiem . Ale tzw ,,Pierwsi" pokucili sie ze soba . O piekna kobiete .
Poszlismy w strone auta . Wsiedlismy a oczy Isabell zminily barwe z czerwonego na emeraldowy . Oznaczalo to ze byla glodna .
-Zglodna ?
-Troche . Ale sie mnie nie boj . Nie zjem cie . - Zasmiala sie .
-Dobra
Jechalismy szybko . Dojechalismy do mojego domu . Nie palily sie tam zadne swiatla . Wyszlismy z auta . Nagle znalazlem sie na moim pokoju . Ona lezala na lozku a ja stalem na srodku pokoju .
-Musimy czegos sprobowac .
-Czego ?
-Zobaczysz .
Zaczalem ja calowac . Zdjela mi bluzke a ja jej . Gdy zszedlem za daleko . Odbiegla i uderzyla w sciane .
-NIE!!!-Wykrzynknela
-Dobrze . Spokojnie . Nie musisz krzyczec
-Moglam cie zabic !!
-Wiem ze umiesz sie kontrolowac. Wieze w ciebie .
-Tak . Nie potrafie sie skupic na tym . Rozumiesz ?
-Tak . Przepraszam .
Przytulilem sie do niej . Polozylem sie na lozku . A ona obok mnie . Lezelismy obok siebie . Zasnela . Pierwszy raz widzialem jak spala . Zasnalem .-------------------------------------------------
Sorka ze taki krotki ale nie mialem czasu . Pisalem na szybko . Do zobaczenia za niedlugo .
JamtoJam
CZYTASZ
Dzień Z Wampirami 1&2
FantasyWampiry , Wilkołaki , Zmiennokształtni i Łowcy . A w tym wszystkim Jacob .Jak jesteście ciekawi moich losów to zobaczcie moją historię .