Alex Ferguson -15 letnia brunetka o lśniących , ciemnych oczach.
Ma za sobą ciężką przeszłość i dlatego trudno jej zaufać ludziom. Jednak w jej życiu pojawia się ktoś ważny. Czy mu zaufa i pozwoli sobie pomóc?....
Jessica Parker -16letnia blondynk...
#Jessica # Po dowiedzeniu się innych i ważnych informacji o nowo poznanym zespole, postanowiłam zadzwonić do Alex i zapytać czy pojedzie ze mną na koncert.
- Pierwszy sygnał -Drugi.... -Trzeci..... -Halo? -No, w końcu odebrałaś. Słuchaj, mam dla ciebie propozycję. Heh -No, gadaj. -Pojedziesz ze mną na koncert Bars And Melody? - A co to? -Tacy dwaj..... Wiesz..... Fajni.. Hehe -Aaaaham... No w sumie to mogła bym jechać ale kiedy to jest? -Jutro. -Co? Czemu mi wcześniej nie powiedziałaś.? '! Spotkajmy się pod moim domem za 30minut. Trzeba przecież coś kupić! - No ok, zaraz będę. Papa
Po rozmowie szybko się ogarnełam i ruszyłam w stronę domu przyjaciółki. Alex mieszka parę przecznic dalej więc dojście do niej niezajeło mi dugo.
#Alex #
Po paru minutach od rozmowy Jess zjawiła się pod moimi drzwiami wejściowymi. Szybko zabrałam telefon, portfel i klucze i wraz z przyjaciółką ruszyłyśmy w stronę galerii. Po godzinnym łarzeniu po sklepach każda wybrała zestaw dla siebie.
Ja-
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jessica -
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po zakupach wróciliśmy do mnie. Jess dziś zostaje u mnie na noc aby razem rano pojechać na koncert. Koło 22.30 przegraliśmy się w piżamy, i gdy już się kładłyśmy Jess zaczęła do mnie mówić. -Lexsi, no bo wiesz.... Okazało się że niema już normalnych biletów i zostały tylko Meet&Greet. - No dobra tylko o co ja mam tam na tym bilecie robić? - To łatwe. Masz ich tylko przytulić a potem zrobić sobie zdjęcie, i tyle 😊 - No ok,tylko teraz choć już spać bo na jutro trzeba się wyspać. Dobranoc 😁 - Dobranoc.
# Następnego dnia rano#
Razem z Jess wstałyśmy o 8.00. Meet and greet zaczyna się o 12:30 więc myślę że zdążymy. Wstałyśmy i zaczęłaśmy się przygotowywać. Na początek ubrałyśmy się w nasze wczoraj kupione zestawy a potem zrobiliśmy delikatny makijaż. Ja zostawiłam rozpuszczone włosy które podkreciłam lokówką a Jess związała je w wysokiego dużego kucyka. Gotowe wyszliśmy z domu.
#Leondre #
Alex dawno się nieodzywała. Pewnie jeszcze wszystkiego nie poukładała w głowie. Rozumiem.... Potrzebuje czasu, ale brakuje mi jej. Dzisiaj koncert, a za niedługo M&G. Będę mógł przytulić kochane bambinos i chociaż na chwilę zapomnieć o Alex.
#Jessica#
Jesteśmy już pod klubem. Trochę się stresuje bo niezabardzo wiem co mam robić. Alex jest wyluzowana. Podziwiam jej spokój.
#Alex #
Nooooo, to jesteśmy. Czekając w kolejce do spotkania z BAM, spoglądając za Jess zauważyłam że się denerwuje. Nie wiem czym, bo przecież wystarczy tylko udawać że jest się kogoś fanem. Kolejka bardzo szybko się zmniejszała i z każdą minutą byłyśmy coraz bliżej. W oddali zobaczyłam........LEO!!!!! Czekaj..... Cofnij..... CO??? LEO?!! Co on tu robi '?! O co chodzi? Byłyśmy już tak blisko więc teraz już się nieda wycofać. Ale dalej nie rozumiem o co chodzi. No i super. Teraz moja kolej. Podeszłam do Leo a ten widać było że jest zaskoczony. Nasze zachowanie było dziwne. Staliśmy na przeciwko siebie w ciszy,patrząc w podłogę i co chwile spoglądając sobie w oczy. Nikt o prócz nas nie wie że się znamy... No...zaczyna być coraz fajniej (wyczujcie ten sarkazm) Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Nigdy niebyłam w takiej sytuacji. W końcu odważyłam się otworzyć buzię. -Leo... O co tu chodzi. - Nie rozumiem. Przychodzisz na M&G i pytasz się mnie o co chodzi? - No bo ja niewidziałam... - Jestem Leondre Devries. Raper zespółu Bars And Melody. Mówi Ci to coś? - Ale,.. Ty tak na serio? - Zaśmiałam się. I w końcu się przytuliliśmy...
# w trakcie koncertu #
Fajnie jest na tym koncercie. Leo parę razy śpiewał prosto do mnie... Co niepowiem - było prze słodkie... W pewnym momencie Leo zszedł ze sceny. Będąc przy barjerkach pocałował jakąś dziewczynę w policzek. Nie wiedząc czemu w tym momencie uciekłam z tamtąd do łazienki. Zamykając się w jednej z kabin zapszątałam sobie głowę pytaniami... Czemu uciekłam?, czy to zazdrość? Czemu zrobił to przy mnie? W tym momencie wyciagnełam zza obudowy mojego telefonu małe cudeńko... -Witaj przyjacielu,. Dawno się niewidzieliśmy- i zaśmiałam się sarkastycznie.......
====================== Cześśść, wsumie nie mam nic do powiedzenia więc buziaki i do następnego 😊 A no tak.... Sry że niema Charliego ale będzie w następnym rozdziale. Papa