Prolog

70 7 0
                                    

Zwyczajna dziewczyna, ale nie taka typowa. Mieszka z matka, ale po 18 latach jej męczarni to się zmienia. Nazywam się Cara i jestem sobą. Rzucam szkołę, rodzinę i przyjaciół. Koniec

-Cara jak ty się odzywasz! Marsz do pokoju.- spojrzała na mnie z gniewem w oczach.- Jak możesz tak do własnej matki mówić? Córki moich koleżanek to są istne aniołki, a ty? A ty jesteś dla mnie nikim!- Krzyczała

- Córki twoich koleżanek to lamuski, nikt ich nie lubi. Skoro jestem dla ciebie nikim, to pa! - było tak cholernie mi przykro, ale nie dałam jej poznac. Uśmiechnęłam się perfidnie i podniosłam głowę i wyszłam z salonu. Udałam się po schodach do mojego pokoju. Zadzwoniłam do mojego przyjaciela.

- Hej Alan- odpowiedziałam ze łzami w oczach

- Siemka Car! Co się stało?

Opowiedziałam mu wszystko.

- Zaraz będę u Ciebie! - powiedział szybko i szczerze. Usłyszałam dźwięk zakończenia rozmowy

- Jesteś najlepszy!- nie zdążyłam

*********************************************

rozdział napisała Kinga

Jak wam się podoba? <3

My escapeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz