Gorące pocałunki, prztulanki i śmiechy. Ich zdjęcia pełne były takich rzeczy. Patrząc na nie, przypominała sobie jak dobrze Jej było. Z Nim. Jego niepewność, strach i niedowierzanie. Długo trwało nim przyznał się co do Niej czuje. A czuł wiele. Była, jest, dla Niego wszystkim. Pokazała Mu swój nudny z pozoru świat. Polubił wystawne gale, wykwintne jedzenie. Drogie trunki i zapach cygar. Najbardziej jednak oddany był Jej grze na pianinie. Klasyczne utwory dogłębnie wnikały w Jego serce. Ona kocha Jego. Kocha Jego zniszczone buty i podarte koszulki, w których czasami spała. Pokochała Jego siostrę, brata oraz uczucie wolności otaczające Jego dom. Największe znaczenie dla Niej miały Jego ramiona. Nie będziemy wnikać w Jej miłość. Wszystkie Jej ruchy, słowa i spojrzenia były nią przesycone. Chciała dać Mu wszystko, czego On pragnął. Więc dała. Dała Mu siebie, w zamian otrzymując Jego.
Marzenie 8: " Chciałabym byś uwierzył w siebie"
CZYTASZ
When we both fall asleep [A.Irwin]
FanfictionCałował Ją namiętnie. Z pasją. Rękami objął Jej biodra, a Ona nogami oplotła Go w pasie. Trzymała dłonie splecione na Jego karku i lekko ciągnęła za końcówki włosów chłopaka. Całowała Go namiętnie. Z oddaniem. Odsunęła się lekko od blondyna. - Śnij...