A gdy spadła gwiazda, przypieczętowała Ich spełnione życzenia. Obserwowali ją z dwóch krańców świata, nie wiedząc czy to drugie w ogóle żyje. Gdy leciała mrugając, oboje poczuli się winni. Obydwojgu mama zawsze powtarzała, że nie wolno kłamać gdy szepcze się marzenia.
Nooo więc... koniec xd aleee, że kocham tą historię niemal tak samo jak Sos'ów to mam niespodziankę! Chcielibyście 2 część? Napisałam ją tak na wszelkie W i ma 10 lub 11 rozdziałów, już nie pamiętam. Publikowałabym jeden rozdział na tydzień i nie tworzyłabym jej jako "nowej historii" tylko byłaby tutaj tuż po podziękowaniach. Więc pytanie. Chcecie żebym skończyła to ff na tym rozdziale i żebyście się domyślali końca sami, czy dodawać 2cz? To zależy od was, piszcie w komentarzach ;*
CZYTASZ
When we both fall asleep [A.Irwin]
FanfictionCałował Ją namiętnie. Z pasją. Rękami objął Jej biodra, a Ona nogami oplotła Go w pasie. Trzymała dłonie splecione na Jego karku i lekko ciągnęła za końcówki włosów chłopaka. Całowała Go namiętnie. Z oddaniem. Odsunęła się lekko od blondyna. - Śnij...