I skończyło się. Skończyła się wolność. Skończyła się miłość. Skończył się On i skończyła się Ona. Został tylko smutek i żal. Znów zobaczył więzienne kraty, znów pękło jej serce. Czy było warto?
" Jeśli istnieje życie po śmierci, wtedy też będę cię kochać"
I kochała. W ciszy, po kryjomu. Kochała dziesięć, dwadzieścia lat. Serce pamiętało jeszcze przez pięćdziesiąt. Czekała na Niego do końca. Aż wreszcie oczy się zamknęły, a serce odpoczęło. Kochała. Czekała. A On wciąż nie wracał.
CZYTASZ
When we both fall asleep [A.Irwin]
FanfictionCałował Ją namiętnie. Z pasją. Rękami objął Jej biodra, a Ona nogami oplotła Go w pasie. Trzymała dłonie splecione na Jego karku i lekko ciągnęła za końcówki włosów chłopaka. Całowała Go namiętnie. Z oddaniem. Odsunęła się lekko od blondyna. - Śnij...