Rozdział 8

988 63 39
                                    

Po tym jak mama opowiedziała mi o tacie, pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Ninja chyba to zauważyli. Bo Kai podszedł i mnie przytulił.

-Nie przejmuj się. Robimy wszystko, żeby odkryć gdzie jest i, jak go uratować.-Powiedział Kai.

Po tych słowach, zrobiło mi się lepiej. Parę minut po tym wszedł Lloyd do jadalni.

-Lloyd!- Krzyknęłam szczęśliwa i żuciłam mu się na szyję. On z radością odwzajemnił uścisk.

-Patrz co ja tu mam- Powiedział uśmiechnięty.

Nagle zza jego pleców wybiegł pies, pies rasy West Highland White Terier.

-Lucky! To ty!- Krzyknęłam zapłakana ze szczęścia.

Zaczęłam drapac go po brzuchu. I się z nim Bawić.

-Już wiesz o wszystkim?- Zapytał Lloyd.

-Ehh... To, że jestem twoją siostrą? I to, że Tata został gdzieś zamknięty w mrocznej krainie? Tak wiem. A co?

-Możemy porozmawiać na osobności?- Zapytał niepewnie Lloyd.

-Emm... Jasne. Chodźmy.

Lloyd złapał mnie za rękę i pociągnął na odkryty pokład.

-Wiesz bo, ja się w tobie zakochałem, ale to nie możliwe bo jesteśmy rodzeństwem.- Widziałam jak zaciska dłoń w pięść ze złości.

- Spokojnie Lloyd.- Powiedziałam przytulając go.

-A i jeszcze jedno. Dlaczego Cię nie pamiętam skoro jesteś moją siostrą?

-Hmm... Nie wiem. Może pójdziemy się zapytać Mis... Mamy.- Byłam zdziwiona jego pytaniem.

*Oczami Misako*

Nagle do jadalni weszły moje dzieci (Alice i Lloyd ~dop. Autorki)

-Mamo?-Zapytał Lloyd.

-Tak synku?

-Dlaczego nie pamiętam Alice skoro to moja siostra?

-Ehhm.. to ciężka i długa historia...

-Opowiedz nam.- Powiedziała Alice ze spokojem.

-Gdy Lloyd miał 7 lat a Alice 5, zaatakował nas Over Lord. Oczywiście Lloyd wiedział, że zostanie zielonym Ninja, a Alice, że ma moc żywiołów. Niestety.... Over Lord też o tym wiedział. Wtedy Alice gdzieś zniknęła, a Over Lord wymazał z pamięci Lloyda Alice żeby on jej nie pamiętał i nie szukał. W tedy też postanowiłam opuścić nasz rodzinny dom, a Lloyda odesłać do szkoły z Internetem.

-To dlaczego nie powiedziałaś mi za drugim razem, że jestem zielonym Ninja?

-Zaraz, zaraz.... jaką mistrzynią żywiołów?- Krzyknęła Alice.

-Dajcie mi dokończyć! Nie mogłam ci Lloyd powiedzieć bo Over Lord, tym razem by Cię zabił! A ty Alice moce masz po mnie. Tylko, że ja ich teraz nie mam bo Lord mi je zabrał!
Swoje moce będziesz odkrywała po koleji.

-Co to znaczy, że po koleji?

-Nie możesz ich odkryć na raz bo może coś ci się stać.- Powiedział Zane.

-Aha... Czyli najpierw jedna, a później druga. Tak?

-Dokładnie!- Oznajmił Jay.

-Ej, a może dzisiaj wieczorem pójdziemy na imprezę żeby się trochę zrelaksować?- Zapytał Cole.

*Oczami Alice*

-Ej, a może dzisiaj wieczorem pójdziemy na imprezę żeby się trochę zrelaksować?- Zapytał Cole.

O nie, nie.... Jeszcze mnie upije i coś mi zrobi. Nie zgadzam się!

-Hmm... zresztą czemu nie?-Powiedział Jay

-Ja i Zane się zgadzamy.- Odparł Kai

-Przyda mi się trochę relaksu. Idę z wami!- Oznajmił Lloyd -A ty Alice?- Zapytał mój brat.

-Ehh... No niech będzie....- Nie wierzę, że się na to zgodziłam.

-Ja też idę!- Powiedziała Nya.

-My pojedziemy po herbatkę. Nie taką zwykłą herbatkę...- Oznajmił wujek.

-Idę sie przygotować...

Gdy wyszłam z jadalni, silna męska dłoń złapała mnie za rękę.
-Alice, poczekaj!- Krzyknął łagodnie Cole.

-Tak?- Postanowiłam być dla niego milsza.

-Pójdziesz ze mną na tą imprezę?- Zapytał.

-Ehh... Sorki ale nie.- Odparłam.

-Ale czemu?!- Posmutniał.

-Bo Lloyd nie ma z kim iść, a ty masz Seliel nie prawdaż?

-No dobra. Ale pozwolisz mi Cię przytulić?- Zapytał.

Postanowiłam sama zrobić to pierwsza, nie powiem był zdziwiony. Sięgała mu do klatki piersiowej. Moje uszy sięgały jego serca.

-Idę się przygotować.- Powiedziałam.

Po tych słowach puścił mnie. Gdy się od niego oderwałam zobaczyłam jego rumieńce.

~~~
Uuu^^ Czyżby pomiędzy Alice i Cole'm coś się działo? Dowiecie się w następnych. Historię z tym dlaczego Lloyd nie pamiętał Alice.

I Hate You, I Love You ~ Lego Ninjago Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz