Rozdział 21- Zaproszenie.

770 46 7
                                    

Zanim przeczytasz i dałeś/aś się nabrać na trolla w poprzednim rozdziale, przeczytaj poprzedni rozdział!

*Następnego dnia*
Rano

*Oczami Katy*

Obudziłam się po tym "koszmarze" wieczorem. Była godzina 10 rano. Dobra pora wracać na statek. Gdy byłam przy statku usłyszałam kłótnie Lloyd'a z Jay'em.

-Ty ciągle nie rozumiesz, że ona chciała cię zabić?! - Krzyknął Jay.

-Ona by tego nie zrobiła! Poza tym... Ty ciągle zmyślasz!- Upierał się Lloyd.

-Dobra, ale jeśli coś ci zrobi, nie licz na moją pomoc.

-Dobra! I tak jej nie potrzebuje!

Jay wyszedł wkurzony z pokoju. Nawet mnie nie zauważył. Poszłam do pokoju i zobaczyłam jak zaczął niszczyć meble.

-Lloyd przestań- Powiedziałam spokojnym głosem.

-O Katy wróciłaś!

Poszedł i mnie pocałował.

-Jak się czujesz?

-Po twojej herbatce o wiele lepiej i nie mam już złamanych kości- uśmiechnął się uroczo.

-Wiedziałam, że Ci się polepszy- również się uśmiechnęłam - A tak w ogóle co się stało rano?

-Ehh... to było tak:
Zrobiłem małą zbiórkę. Po wyjaśnieniu wszystkiego poszedłem do pokoju.

-Ale nie powiedziałeś im o nas?-Wtrąciła Katy.

-Oczywiście, że nie. Dobra kontynuując:
Poszedłem do pokoju. Kiedy siedziałem na łóżku do mojego pokoju wszedł Jay.

-Naprawdę?

-Ale o co Ci chodzi?

-O ten twój durny pomysł!

-Jay wszyscy się zgodzili. Nawet sensei powiedział, że to wspaniały pomysł! Więc naprawdę nie wiem o co Ci chodzi!

-Hmm... Może o to, że ona PRÓBOWAŁA CIĘ ZABIĆ!

-Jay... Chyba już na ten temat rozmawialiśmy.

-Lloyd, ale ty po tej "herbacie" zemdlałeś!

-Ty ciągle nie rozumiesz, że ona chciała cię zabić?!

-A reszte juz znasz...

-Ehh... Niestety- odparła Katy.

-A tak schodząc z tematu to.... pójdziesz ze mną na randkę?

-A kiedy?- powiedziała szczęśliwa.

-*Wdech* Teraz!- Krzyknąłem.

-Coś późno informujesz!- Powiedziała obrazona.

-Ale nie obrażaj się! BŁAGAM!

-Ha! Mam Cię again! Dobra ide się przebrać.

-Ehh... Ja z nią nie wytrzymam- Powiedziałem śmiesznie pod nosem.

-Bardzo zabawne haha...- Powiedziała z ironią w głosie.

~~~
Hejka sorki za tak długą nieobecność i za krótki rozdział! Ale niestety rzadko się widujemu! Wybaczcie nam!

I Hate You, I Love You ~ Lego Ninjago Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz