Dziś nadszedł dzień mojego spotkania. Nie miałam na to ochoty, ale skoro powiedziałam mu już, że się spotkamy to tego nie odwołam...
Budzik zadzwonił o 6:40 jak zwykle.. Wstałam i podeszłam do szafy, wyjęłam czarne rurki i miętowy sweterek. Poszłam do łazienki zrobić poranną toaletkę. Tym razem włosy uczesałam w koka i zrobiłam prawie nie widoczny makijaż.
- Sami ! Ubierz się i czekam w kuchni - krzyknęłam
- Już się ubieram. Zrób mi płatki czekoladowe. - odpowiedziała mi siostra
Usiadłam na blacie w kuchni i przeglądałam Facebook'a. Zrobiłam siostrze płatki, a sama wypiłam tylko kawę.
- Jestem już. Płatki ! Jupiiii - mówiła moja siostra - uczeszesz mi kucyka ?
- To jedz szybciutko, bo nie zdążymy. Za 10 minut musimy wyjść.
- Dobrze.
Uczesałam siostrze kucyka. Ubrałam jej buty i bluzę. A sama jak zwykle nic nie ubrałam tylko czarne vansy. Mimo, że był wrzesień było ciepło.
W drodzę do przedszkola zastanawiałam się jak ubrać się na spotkanie z Lukasem.. Chyba zwyczajnie. To tylko spotkanie, nie żadna randka...
Odprowadziłam Samantę do przedszkola, a sama poszłam do liceum.Na korytarzu spotkałam Sophie i Biance.
- Cześć. Słuchajcie mam ważną sprawę - zaczęłam mówić.
- Lukas ? - spytały w tym samym momencie.
- Skąd wy? Aa.. Właśnie dalyście mu nazwe mojego snapchata ?
- Nieee...
- Aha czyli tak.. Dzisiaj mam z nim spotkanie. Ale to tylko spotkanie, jak myślicie jak mam sie ubrać ??
- Myślę że jakąś zwykłą spódnicę i bluzkę, ale nie obejdzie się bez obcasów i makijażu - powiedziała Sophie.
- Sop przesadzasz. To tylko spotkanie. Al ubierz zwykłe jeansy i nie wiem.. może crop top ? Po co masz się stroić jak i tak już mu się podobasz ? - powiedziała Bian.
- Chyba masz rację Bian.. - powiedziałam i poszłyśmy do klasy.Była matematyka. Dzisiaj kończę po 6 lekcjach więc w domu będę koło 14. Może zdąże jeszcze pojeździć na desce przed spotkaniem z Lukasem..
- Black ! Słuchasz mnie ? - krzyknęła pani od matematyki.
- Tak. - eh.. Alice skup się !!
- Skoro tak się nudzisz to usiądź w pierwszej ławcę z Lukasem. Będę mieć cię na oku - jak powiedziała tak musiałam zrobić. Wzięłam torbę i usiadłam obok Lukasa, ale starałam się jak najdalej..- Taka pilna uczennica i nie słucha na lekcjach ? - szepnął lekko się uśmiechając Lukas.
- Eh.. Siedź już cicho. - powiedziałam.
- Co taka zła ? Myślę że na naszym spotkaniu będziesz milsza. - powiedział z tym swoim cwaniackim uśmiechem.
- Mogę wiedzieć gdzie pójdziemy ?
- Niespodzianka.
- Oh.. - przewróciłam oczami.. - Nie lubię niespodzianek !
- Masz problem - powiedział przybliżając się do mnie..
Nagle zadzwonił dzwonek. Od razu wyszłam z klasy, aby nie patrzeć na tego dupka.Lekcje minęły szybko. Wracając do domu napisałam do mamy, aby nie zapomniała odebrać Sami.
Gdy wróciłam do domu byłam zdziwiona. Mama ugotowała obiad.. Wow.. Nie witając się z nikim włożyłam słuchawki do uszu, zabrałam deske i poszłam do parku.
Po godzinnej jeździe wróciłam do domu. Była 15;04. Miałam jeszcze około godzinę. Podeszłam do szafy i zastanawiałam się co ubrać.. Wybrałam szare rurki i do tego czarną bluzę. Poszłam do łazienki. Zdecydowałam rozpuścić włosy. Były trochę pokręcone, a nie lubię siebie w kręconych więc je wyprostowałam. Poprawiłam mój poranny makijaż i zeszłam na dół.
Byłam trochę głodna.. Nic dziwnego nie jadłam cały dzień. Wzięłam jogurta i go zjadłam. Była 16;02 nagle usłyszałam dzownek do drzwi. Podeszłam i zobaczyłam Lukasa. Był ubrany w czarne jeansy i białą koszulkę.
- Cześć. - podszedł do mnie i mnie przytulił. Jednak go odepchnęłam.
- Cześć. - Ubrałam białe conversy i wyszliśmy przed mój dom.Lukas pov:
- To gdzie mnie zabierasz ? - spytała Alice po krótkiej ciszy.
- Na spacer - powiedziałem patrząc w jej zielone tęczówki - Chodźmy.Szliśmy bez słowa nie odzywając się do siebie. W końcu nie wytrzymałem i spytałem.
- Opowiesz mi coś o sobie ? - spytałem
- Co mam powiedzieć ? Możemy pograć w pytania. Raz ty raz ja zadajemy sobie pytania - powiedziała Al. Trochę się ździwiłem. Trzymała mnie na dystans a tutaj zaczęła nagle temat..
- Dobrze. Ulubiony napój ? - spytałem.
- Kawa a twój ?
- Różne napoje energetyczne. Teraz ty
- Pasja ? - spytała.
- Jazda na deskorolce a twoja ?
- Też.. - powiedziała ze zdziwieniemAlice pov:
- Pasja ? - spytałam chłopaka.. miałam dość tej ciszy. Spotkalismy się to musialam jakiś temat znaleźć.
- Jazda na deskorolce a twoja ?
- Też. - powiedziałam i wtedy pomyślałam, że to nie przypadek..
Rozmawialiśmy tak przed chwilę naglę chłopak powiedział żebym stanęła. Zatrzymałam się. Zawiązał mi oczy chustką i zaczął gdzieś prowadzić...
Po kilku minutach drogi rozwiązał mi chustkę a ja otworzyłam buzie.. To było przepiękne.. Byliśmy na górce na której przepięknie było widać zachód słońca. Lukas się postarał.. Zrobił piknik, przygotował świeczki.No to kolejny rozdział ☺☺ Piszcie czy się podoba
CZYTASZ
Będziemy razem, zobaczysz
Teen FictionJestem zwykłą dziewczyną. Mam rodzinę, przyjaciół i to mi wystarcza.. Ale co będzie jeśli w moim życiu pojawi się pewien chłopak ?? Czy odważe się i spróbuje z nim być ? A co jeśli mój wybór będzie błędny i moje życie obróci się o 180 stopni ? Wszy...