Rozdział Trzydziesty Szósty

1.8K 142 39
                                    

Kocham was naprawdę <3

Leondre

Postanowiliśmy z Charlie'm zrobić coś, czego dawno nie robiliśmy. Pojechaliśmy do studia i nagraliśmy cover. Brakowało nam tego. W pełni oddałem się muzyce, lecz słychać było w moim głosie smutek. Postanowiliśmy dodać go na YouTube jeszcze dziś wieczorem. Tak też się stało. Jednak czytając komentarze, wiele z nich złapało mnie za serce. Przy wielu uroniłem łzę lub dwie. Zobaczyłem jak bardzo ważni jesteśmy dla naszych fanów. Nasza dłuższa przerwa sprawiła im przykrość. Staliśmy, niczym pod ścianą obrzucani poczuciem winy. To było najgorsze uczucie, jakie mi przysporzono. Lecz i ono opuściło mnie z chwilą, gdy przyszedł blondyn i zaczął całować mnie po szyi. Serio, co jak co, ale on robi to najlepiej.

***

Następnego dnia obaj byliśmy nieco przygaszeni. Ja siedziałem przy biurku i pisałem teksty, zaś Charlie był w kuchni zaabsorbowany swoim telefonem i Snapem. Dążyłem do napisania nowej wersji piosenki Stay Strong. Tym razem miała być skierowana do chłopców. Porzuciłem pisanie w połowie, gdy wszystko stało się zbyt monotonne. Wszedłem na instagram, facebook i w końcu na Snapa. Dodałem kilka zdjęć na story i obejrzałem kilka. Moją uwagę przykuła story Charlsa. Ten mały Ciul dodawał zdjęcia z mojego albumu rodzinnego. Na pierwszym snapie już upokorzenie - mały Leoś w wanience. Położyłem telefon i włączyłem laptopa. Przeszukałem foldery i ułożyłem sobie kolejkę. Włączyłem zwyczajne nagrywanie w telefonie i pokazałem na nim najbardziej upokarzające zdjęcia Charliego. Wstawiłem video na instagrama i oznaczyłem chłopaka. Już po kilku chwilach słyszałem kroki na schodach. Zmieniłem hasło do telefonu i wrzuciłem go do komody. 

- Leondre Antonio Santino Devries! - wrzasnął, kiedy ja zwijałem się ze śmiechu na łóżku. - Chyba musisz mi coś wytłumaczyć. - powiedział nabuzowany w progu pokoju. 

Eh... Zaczyna się PRAWDZIWA zabawa.


><><><><
Więc jestem, pamiętajcie: "Wracam jak boomerang".

Tak, jak powiedział Leo, zaczynamy to naprawdę. Spokojnie, tamte rozdziały sobie zapiszę i będę z nich korzystała w razie potrzeby.

Serio was kocham, 

Zosia <3

Up All Night [Chardre Lenevries}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz