Leo: Tęsknię, nawet nie wiesz jak bardzo... (!)
Nie wysłano.
Leo: Chciałbym, żebyś tu wrócił. Osiem miesięcy to zdecydowanie zbyt długa rozłąka! (!)
Wysyłanie nie powiodło się, powód: wybrany numer nie istnieje.
Leo: Oh, zmieniłeś numer... (!)
Wysyłanie nie powiodło się, powód: wybrany numer nie istnieje.
Leo: W takim razie, cześć, do zobaczenia nigdy... (!)
Wysyłanie nie powiodło się, powód: wybrany numer nie istnieje.– Leo! Zaczęło się! – wrzasnęła zdruzgotana Martha.
– Ahh... Mój mecz? Nagraj mi, obejrzę później...
– Jaki mecz? Leo, ja rodzę! – chłopak w porę się ocknął i zawiózł narzeczoną do szpitala. Po trzygodzinnej męczarni na świat przyszli Charlotte Anne Devries oraz Logan Marcel Devries. Pielęgniarka podeszła do zdgruzgotanego, młodego ojca i wzięła głęboki oddech.
– Doktor Morris kazał mi przekazać panu, żeby pan stawił się w jego gabinecie. Do końca korytarzem i będą to drzwi po lewej – chłopak maszynowo przytaknął i resztę tego dnia pamiętał jak przez mgłę.
– Pan Devries? – mężczyźni podali sobie dłonie i usiedli naprzeciw siebie przy biurku. – Mam dwie, niezbyt dobre wiadomości. Po pierwsze, pani Martha podczas porodu złapała komplikacje i doznała paraliżu dolnej partii ciała...
– Słucham? – chłopak zachłysnął się powietrzem. – Paraliżu?
– Owszem. Do tego pański syn...
– Logan – wtrącił.
– A więc Logan jest głuchy. To prawdopodobnie wina tego, że pani Martha zażywała alkohol w trakcie ciąży – oznajmił lekarz.Że co?
CZYTASZ
Up All Night [Chardre Lenevries}
FanfictionPodczas kolejnej trasy Bars & Melody wydarza się coś, co nie powinno się nigdy stać. Jak jeden z chłopców ukryje swoje uczucie? Czy ta straszna rzecz stanie się codziennością? Czy odkryją, swoje prawdziwe oblicze? Może jednak wszystko rozsypie się...