Rozdział Trzydziesty

1.8K 153 52
                                    

Leondre

- Leo, przepraszam... Mam nadzieję, że nie uderzyłem Cię zbyt mocno. - szepnął blondyn i objął mnie ramieniem. Od razu wtuliłem się w jego klatkę piersiową, aby po chwili przyssać się do jego szyi. Zrobiłem mu kilka malinek, a w kilka sekund wylądowałem na łóżku pod Charliem. Chłopak zdjął ze mnie koszulkę i kreślił nie znane mi, aczkolwiek przyjemne, wzory na mojej klatce piersiowej. Opuszkami palców krążył wokół moich zarysów mięśni. Delikatnie jęknąłem, gdy złapał mój sutek
i przykleił się do niego. Przygryzł go i puścił. Zabrał się za składanie mokrych pocałunków na moim torsie. Sunął wzdłuż niego, aż do momentu, gdy dotarł do gumki od moich majtek. Jego palce wpełzły pod materiał bokserek, na co mruknąłem. Zrzucił ze mnie dolne części ubioru i bez skrupułów wziął go do ust. Językiem wchodził pod napletek, a policzkami zasysał się na członku. Zacząłem poruszać biodrami do góry, przez co zwyczajnie się krztusił, lecz podobało mu się to. Zresztą mi też. Ręką lekko pieścił moje jądra, przez co doprowadzał mnie do szaleństwa. Doszedłem w jego ustach, a on -
o dziwo - wszystko przełknął. Teraz to ja próbowałem przejąć kontrolę. Byłem tak napalony przez tą całą grę wstępną, że ominąłem pieszczenie mojego kochanka i od razu pościągałem z niego ubrania. Szybko i, podobno boleśnie, wcisnąłem swoje dwa palce w odbyt niebieskookiego i mocno nimi poruszałem...

~*~

Obudziłem się zalany potem. Zerwałem się na równe nogi i obejrzałem wokół. Spostrzegłem Marthę - dziewczyna otworzyła oczy i spojrzała na mnie pytająco. Wzruszyłem ramionami i usiadłem na łóżku, tym samym opierając się o zagłówek mebla. 

- Miałem mokry sen... - rzuciłem.

- Jeszcze powiedz, że przejechał mnie autobus, a ty posikałeś się ze śmiechu, to się do Ciebie nie odzywam. - prychnęła brunetka. 

- Nie, taki bardziej zboczony... 

- A to możemy spełnić twoje fantazje... - szepnęła i usiadła, specjalnie ocierając się o mojego członka. Spowodowało to natychmiastową erekcję, co dziewczyna dobrze wyczuła. Momentalnie wpiła się w moje usta i po woli pocierała się o moje biodra. 

- Mart- Martha! Stop! Mówię Ci stop! - warknąłem. Zeszła z moich kolan i ze szlochem wbiegła do łazienki. 

Jak złamałem serce biednej dziewczynie, odcinek pierwszy...

Wyszedłem sobie kulturalnie z jej pokoju uprzednio zakładając bluzę i spodnie. Zastałem w salonie Charliego. Nasze spojrzenia się skrzyżowały. W kilka chwil zostałem przyciśnięty do ściany. Chłopak całował mnie zachłannie, ale i subtelnie. Tego mi brakowało. 

- Tęskniłem jak cholera. - mruknął w moje usta.

- Ja bardziej. - wtuliłem się w jego bark.


><><><><

Z mruczeniem to jest historia życia, bo mi "kolega" mruczał do telefonu jak z nim rozmawiałam xD

Rozdział miał być dłuższy, ale skróciłam suchy seks Marthy i Leło :')

NEXT OD 25 GWIAZDEK, WIEM, ŻE DACIE RADĘ!

Tak w sumie to jest romantycznie, bo (wyznam wam), że się zauroczyłam XDD


KOMENTUJCIE PLIZ <3

Up All Night [Chardre Lenevries}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz