Tego dnia miałam do szkoły na godzinę 8:55. Dochodziła właśnie 7:50. Byłam jeszcze nie przebrana i nie uczesana. Siedziałam sama w domu, ponieważ rodzice byli w pracy, a rodzeństwo w szkole. Biegałam po domu i szukałam wszędzie książki od matematyki. Poszłam do pokoju. Miałam ochotę na coś słodkiego więc otworzyłam barek i wyjęłam czekoladę. Obejrzałam się za siebie i w odbiciu telewizora zauważyłam kobietę stojącą w korytarzu. Strasznie się wystraszyłam. Usiadłam na kanapie i ciągle przyglądałam się nieznajomej. Po chwili podeszła bliżej. Postanowiłam wstać i uciec. Gdy wyszłam z pokoju nikogo nie było. Rozejrzałam się po domu. Nic. 10 minut później, postanowiłam wstawić swoje zdjęcie na snapa. Gdy je zobaczyłam o mało nie padłam z przerażenia. Za mną na zdjęciu stała ta sama kobieta co w odbiciu telewizji. Szybko się umyłam i postanowiłam pójść do szkoły i zapomnieć o tym. Zamykając drzwi, w wizjerze ujrzałam czyjeś oko. Podskoczyłam ze strachu. Szybko zeszłam po schodach. Nagle drzwi od mojego mieszkania otworzyły się. Pies sąsiadki zaczął szczekać. Nigdy jeszcze nie bałam się tak bardzo. Podeszłam powoli do drzwi i ponownie chciałam je zamknąć. W pewnej chwili ktoś złapał mnie za ramię. Odwróciłam się i... odetchnęłam z ulgą. Była to mama. Dziwnie się zachowywała, ale nie wnikałam w to za bardzo, ponieważ śpieszyłam się do szkoły. Gdy wróciłam do domu, zapytałam się jej czemu rano tak dziwnie się zachowywała. Ona popatrzyła na mnie i powiedziała, że rano nie było jej w domu i ciągle siedziała w pracy. Jak to nie była moja mama to kim była ta kobieta. No cóż. Już tego się nie dowiem.
CZYTASZ
◈ Scary Stories ◈
Short StoryPo przeczytaniu tych opowieści, twoje życie nie będzie już takie same... Siedzę w kinie mojego życia, wszystkie miejsca są zajęte. Sam spoczywam na dostawionym krzesełku - przyszło zbyt wielu widzów. Gaśnie światło - zaczyna się film. Wracają...