#10

120 14 7
                                    

*perspektywa Charlie'go*
  Gdy zauważyłem jej dom, szybko przycisgnąłem ja do siebie i pocałowałem w usta.
-Co to ku*wa być!?-podbiegł Leo i szarpnał Gabriele ,tak że odsunela się ode mnie.
-No bo ja tylko...
-Co tylko!?
-Ona mnie pocałowała...
-Gabriela?!-Leo się mocno wkużyl było to po nim widać.
-Że ja!? Nieprawda !
*perspektywa Leo*
-Jeszcze raz mnie okłamiesz a pożałujesz-mocno szarpnąlem go za koszulę.
-To przez emocje..tak spontanicznie-patrzał prosto na dziewczynę.
-nie zwalaj winy na emocje!-pociagnąłem go mocniej. A Charlie odwrócił sie tak że ja sie potknąłem i wywaliłem sie na trawe.
-Nie żyjesz!-wstałem i rzuciłem się na niego z moimi pięściami.
-Leo nie...-Gabriela próbowała mnie odciągnąć. Jednak ja nie pozwoliłem jej na to. W trakcie bójki poczułem że tracę siły i mogę przegrać...On zadawał równie mocne ciosy jak ja.Miałem rozwaloną warge a on brew.
-Przestańcie proszę was...-odsunąłem sie od chlopaka. A ona pomogła mu wstać.
-Czemu mnie uderzyłeś-on był jeszcze zdziwiony-przecież to nie jest twoja dziewczyna mogę ją całować.
-Za lekko chyba ci przywaliłem-usmiechnąłem się chytro.
-To skomplikowane...-dziewczyna przytulila się do mnie.
-Ta...Ej Charls...Przepraszam okej?-podałem mu rękę.
-Okej Devries-odszedł.
*perspektywa Gabrieli*
Gdy Charlie poszedł Leoś złapał mnie za dłoń i prowadził przed siebie. Po chwili doszliśmy do parku.
-Przepraszam że dopiero teraz przypomniałem sobie o tobie...
-Nieszkodzi...Lepiej późno niż wcale-usiadłam na ławce a brunet dosiadł sie obok.
-Wiesz że Cię Kocham?
******************************Elo ziomki ;**
Podoba się następny rozdział?
Niedługo następny :))

Because i love youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz