4

200 20 8
                                    

A przed drzwiami stał Luke. Ehh czego on znowu chce? ja chciałam zobaczyć tam kogoś kogo mam uczyć matmy A tu on..
-czego?
-daj mi kasę to sobie pójdę-wyszczerzyl się
-no dobra...Ale tylko 10-wyciaglam z portfela i dałam mu te pieniądze. A on uciekł z domu. Nareszcie...wróciłam do salonu i chciałam usiąść ale nie zdążyłam bo znów ktoś dzwonił. Pospiesznie otworzylam drzwi a tam stal chyba Leondre...nie byłam pewna przez ten kaptur.
-część to ty dajesz korepetycje?-zapytał się patrząc w podłogę. Chyba jest Mega nieśmiały.
-tak to ja.. wejdź -odsunelam się i zaprosiłam środka . Chłopak wszedl do mojego mieszkania i ściągnął kaptur. W moje oczy rzuciło sie jego sine oko.
-wiem że nie powinnam pytać ale co ci się stało?-bardzo chciałam się tego dowiedzieć.
-yy no grałem w piłkę i rzuciłem się z kolegą na piłkę a teraz jestem trochę obity -leko sie uśmiechnął .
-okej...przyniose ci lód-wyciągnęłam z zamrażarki zimny lód na patyku i podałam mu. Leondre przyłożył go do obitego oka. Ja wyciągnęłam Matematykę i pomału mu wszystko tłumaczyłam.
-już nie trzeba-oddawał mi loda.
-nie oddawaj tylko zjedz
-naprawdę mogę?-był chyba zdziwiony.
-tak możesz -potwierdzilam to.
-Dziekuje-bardzo szybko zjadł.
-no to rozumiesz w miarę ułamki?-popatrzył się na mnie zdziwiony.
-no yyy w miarę-leko się uśmiechnął.
-to fajnie...teraz jest już trochę późno to jutro po szkole ci jeszcze dam korepetycje z innych tematów okey?-próbowałam go szybko sprawić bo zaraz miała wrócić mama.
-może być -obrocil się i szedł do drzwi. Poszłam za nim go odprowadzić. Nagle zachaczyłam o próg pokoju i wlecualam w ramiona Leo...Ale mi było głupio no masakra...A on sie tylko uśmiechał.
*Perspektywa Leo*
Gdy na mnie wpadła wyglądała tak bezradnie i głupio że sam usmiech malował się ma ustach. Jest mega ładna żałuję że nie mam teraz trochę problemów bo byśmy sie umówili...Nie chciałem czekać aż się ogarnie i odsunie się więc szybko przyciągnołem ją blisko siebie i namietnie pocalowalem. Wtedy ona...
******************************
Brak rozdziałów jest spowodowany moim złym samopoczuciem i brakiem czasu 😍❤❤

Because i love youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz