Szła korytarzem ukrywając twarz w kapturze. Chciała tylko opuścić to piekło. Popychana przez innych uczniów kroczyła do przodu. Do jej uszu docierało każde przezwisko. Dłonie zacisnęła w pięści i ukryła w kieszeniach. Podniosła wzrok na swoje szklane wybawienie. Parę kroków dzieliło ją od drzwi prowadzących do wolności. W pobliżu wyjścia ktoś wyrwał jej plecak i pozbawił go zawartości. Książki i niezapisane zeszyty wylądowały na kafelkowej podłodze.
-Na kolana i zbieraj!- dziewczyna została brutalnie popchnięta na zimną podłogę.
Plecak Moniki wylądował obok jej głowy. Słyszała śmiechy, ale nie podnosiła głowy. Nie płakała, nie broniła się, nie okazywała uczuć. Cicho podniosła plecak , kolorowe odrapane książki i zeszyty z popisanymi okładkami z ziemi. Zapięła tornister i podniosła się z podłogi, lecz po chwili znów na niej wylądowała. Podparła się na łokciach.
-A ty dokąd się wybierasz?- usłyszała drwiący głos swojego prześladowcy.
Nie zareagowała. Została w tej samej pozycji. Nie zwróciła uwagi na coraz to powiększający się tłum, który ich otaczał.
-Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię! Lepsi od ciebie zasługują na szacunek!- dostała w twarz i znowu padła na ziemię.
-A gdzie jest twoja siostrzyczka? Nie chce ci pomóc?- usłyszała szept przy uchu.
Dziewczyna zacisnęła pięści i poderwała się z podłogi. Zamachnęła się i uderzyła chłopaka z całej swojej siły w nos, z którego zaczęła lecieć krew. Zszokowany chłopak spojrzał na dziewczynę przyciskając rękę do bolącego nosa.
-Jak...- nie skończył mówić.
-Co tu się wyrabia?!- usłyszeli głos dyrektora.
Wszyscy zamarli, a Monika to wykorzystała. Odwróciła się i szybko zaczęła przedzierać się przez tłum, zabierając brudny plecak z podłogi.
-Stój!- doszedł ją głos jednej z nauczycielek.
Nie zamierzała spełnić rozkazu. Szybko otworzyła drzwi i wybiegła z budynku. Uderzyło w nią zimne powietrze. Zignorowała przejmujący chłód. Nie zabrała kurtki, ale nie przejęła się tym. Biegła przed siebie ze łzami w oczach z powodu niszczejącego muru, za którym kryła uczucia.
***
CZYTASZ
Drugie znaczenie
Teen Fiction"Bo, niektóre historie straciły szczęśliwe zakończenie." Czy łatwo pokonać, niektóre przeszkody? Przeciwności? Bariery? Czy łatwo znaleźć pomoc? Czy łatwo dotrzymać szczere i prawdziwe obietnice, mimo trudności? Czy łatwo stawiać kroki w ciemnej rz...