Upewnijcie się, że czytaliście rozdział 15 i 16, ponieważ dodaję dzisiaj trzy, dlatego że, są dość krótkie :)
Dziewczyna siedziała na zużytym dywanie.
Kwiaty spoglądały na nią z parapetu.
Opierała głowę o ścianę i ściskała w dłoni swoją stalową przyjaciółkę. Przejechała palcem po ostrym metalu rozcinając jego opuszki.
Pewnie chwyciła ostrze i przyłożyła do skóry. Zamknęła oczy, przejeżdżając żyletką po bliznach.
Rany pojawiały się błyskawicznie i równie szybko wypełniały się szkarłatną krwią Moniki.
Ręce były zabliźnione, a brak miejsca na nowe rany nie przeszkadzał dziewczynie, wręcz jej się podobał.
Westchnęła z ulgą, czując ból, który odciągał ją od rzeczywistości...
***
CZYTASZ
Drugie znaczenie
Teen Fiction"Bo, niektóre historie straciły szczęśliwe zakończenie." Czy łatwo pokonać, niektóre przeszkody? Przeciwności? Bariery? Czy łatwo znaleźć pomoc? Czy łatwo dotrzymać szczere i prawdziwe obietnice, mimo trudności? Czy łatwo stawiać kroki w ciemnej rz...