15

37 10 0
                                    


Stała z boku i pustym wzrokiem patrzyła na twarz blondynki.

-Proszę tylko o jedną, jedyną rzecz-szepnęła bez uczuć.

-Powiedz mi- doszedł ją głos pełen smutku.

-Czy na koniec mogłabyś dać mu jedną rzecz?- spytała i sięgnęła do kieszeni.

Wyciągnęła z niej nieduży przedmiot. Przejechała delikatnie palcem po srebrnym łańcuszku, zatrzymując się na srebrnym kluczu z błyszczącymi kamykami. Wzięła dłoń matki blondyna i w jej wnętrzu złożyła naszyjnik. Zacisnęła jej rękę w pięść i spojrzała jej zielone oczy. Matka kiwnęła głową.

-Dziękuję- szepnęła Monika i odwróciła się.

Ruszyła korytarzem, zakładając kaptur.

*** 

Drugie znaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz