22.

914 47 10
                                    

Przepraszam ze tak długo mnie nie było ale naprawdę miałam mega dużo spraw na głowie obiecuje ze sie poprawie. Kocham was💖💖
KOM💬 i VOTE⭐️ MILE WIDZIANE 💘💓💖😍

~Veronika~

Rano obudziła mnie mama, była zapłakana nie wiedziałam co się stało.

➖Mamo? Co sie stało? Dlaczego mnie tak wcześnie budzisz?- powiedziałam z poranną chrypką.

➖Słoneczko.-usiadła na łożku i głaskała mi włosy.- wstawaj musimy jechać do polski na pogrzeb ojca oraz zrobić porządek w starym domu.

➖Ale kiedy wyjeżdżamy?-po usłyszeniu tych słów natychmiast wstałam.

➖O 14:30.

➖Ale jak to?! przecież tyle czasu minęło od śmierci taty.

➖Kochanie minęło tylko 4 dni, ciało zostało przewiezione do specjalnego miejsca gdzie nic się z nim się nie stanie. Miałyśmy jechać od razu gdy dostałam wiadomość ale wtedy ty zaginęłaś na jeden cały dzień...Wstawaj już i zacznij się pakować jedziemy tam na pare dni, z nami rownież jedzie Lukas oraz jego mama. Pomogą nam posprzątać dom, i może pokażesz Lukasowi gdzie chodziłaś do szkoły?.

➖O Jezu.... No dobrze, chociaż wiesz bardzo dobrze że ja tam nie chce jechać to zrobie to dla ciebie.

➖Dziękuje kochanie.-przytuliła mnie i wyszła z pokoju, weszłam do łazienki ogarnęłam się,wzięłam pierwsze lepsze ubrania i mniej więcej tak sie prezentowało:

Po wyjściu z łazienki poszłam po walizkę i od razu zaczęłam pakować potrzebne rzeczy, parę ubrań nie pomijając bielizny, kosmetyczki, w razie czego jak by było ciepło coś przewiewnego, buty no i oczywiście najważniejszą rzeczą do spakowania to był...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po wyjściu z łazienki poszłam po walizkę i od razu zaczęłam pakować potrzebne rzeczy, parę ubrań nie pomijając bielizny, kosmetyczki, w razie czego jak by było ciepło coś przewiewnego, buty no i oczywiście najważniejszą rzeczą do spakowania to była torba podręczna. Do mojego "worka" wsadziłam słuchawki, portfel, power banka, jakąś książkę, mniejszą kosmetyczkę gdzie włożyłam puder oraz tusz do rzęs w razie jak bym się rozmazała i najważniejszą rzeczą to był mój telefon. Zniosłam wszystko na dół gdzie czekała juz na mnie moja rodzicielka.

➖Spakowałaś już wszystkie rzeczy?-spytała mnie ubierając buty.

➖Tak mamo.

➖To dobrze, za 5 minut ma przyjechać pani Biggi, wiec chodźmy na dwór. Po drodze wstąpimy do "maka" gdzie wszyscy zjemy swoje śniadanie.

➖Łoo mamo śniadanie we fast foodzie? No nieźle...-zdziwiłam się że moja mama chce iść do McDonalda, zawsze była przeciwna w jedzeniu tego typu rzeczy. Zanim wyszłam na chodnik to mogłam zauważyć auto Biggi, zaniosłam jej bagaże po czym usiadłam na tylnym siedzeniu obok Lukasa.

➖Cześć Lukas-powiedziałam.

➖Cześć księżniczko.-zbliżył się i ucałował mnie w policzek.

➖Lukas nie przy naszych mamach.

➖Oj daj spokój. I jak cieszysz się że jedziemy do polski?

➖Nie za bardzo.-oparłam się głową o szybę i spojrzałam w stronę Lukasa.

➖Dlaczego? Ja tam jestem zadowolony.

➖Ale ty... Pomyśl... Wszystkie wspomnienia wrócą, te dobre i te złe. Moi "koledzy,koleżanki" będą się dziwnie patrzyć jak by mnie nie widzieli przynajmniej 10 lat. Będą się naśmiewali jak zawsze... Wolałbym zakopać się pod ziemią niż tam jechać.

➖Nie przejmuj się będę przy tobie w razie czego.-złapał mnie za rękę. To było urocze.

                        👑👑👑

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


                        👑👑👑

Droga do polski minęła zdumiewająco szybko. Lukas,...jak to on prawie całą drogę przespał. Ja rozmawiałam z naszymi rodzicielkami, opowiadałam im dlaczego nie jestem zadowolona z wyjazdu a pani Biggi opowiadała o Lukasie. Bardzo miło mi sie rozmawiało. Gdy auto zaparkowało na podjeździe do domu zamurowało mnie, wszystko co tutaj się działo wróciło do mojej pamięci, ukazał mi sie obraz przed oczami jak nam dawniej dobrze się żyło. Rozpłakałam się jak małe dziecko które prosi mamę o kupienie lalki. To jest niesamowite jak widzisz swój dom w którym nie było cie bardzo długo. Wysiadałam  z auta i patrzyłam w jeden punkt czyli drzwi wejściowe. Wszyscy weszli do środka a ja...ja stałam jak głupia zastanawiając się czy wejść czy też nie.

➖Wszystko dobrze?- spytał Lukas.

➖T-tak t-tylko... Boje się wejść.

➖Jak to się boisz pomoc ci?

➖Nie nie trzeba, dziękuje poradzę sobie.-po tych słowach weszliśmy razem do domu. Nic się tutaj nie zmieniło było brudno jak zawsze, wszędzie puszki po piwie oraz po alkoholu.

~Lukas~

Przyjechaliśmy do polski, wiedziałem że ten przyjazd będzie trudny, tyle przeżywała. Powiedziałem sobie że muszę jej pomoc. W tym czasie chciałem jej wyjawnić moją miłość do niej.

Nowe Życie - (Lukas Rieger) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz