Szczerze nie podoba mi sie ten rozdział ale mam nadzieje ze wam sie spodoba. Przepraszam ze go tak długo pisałam ale cały czas coś w nim poprawiałam. Następny pojawi sie może jutro albo w poniedziałek.
PROSZE O KOM I VOTE 💖😘Jezus Maria mamo nic ci nie jest ?! Ty jesteś naprawdę chory jak mogłeś jej to zrobić!!? Chciałeś ja zabić!?!, nie wystarczy ci ze zniszczyłeś wasze małżeństwo, nasza rodzinę?!! Zastanów sie nad tym co robisz??
- Weronika! Obudź sie jest juz wszystko w porządku! Nie krzycz tak!
- mamo co sie stało? - mówiłam zasypanym głosem, cała byłam spocona miałam pojebany koszmar. Nigdy więcej nie chce mieć takiego, to chyba tylko dla tego ze jesteśmy w innym kraju, i inne warunki tu panują.
- chyba miałaś zły sen? Ale nie martw się jeszcze tylko godzina i jesteśmy w Niemczech.- powiedziała moja mama, byłam dumna z siebie ze przespałam prawie cała podróż. Wyciągłam z plecaka małe lusterko, chciałam zobaczyć jak wyglądam, otworzyłam je i ku mojemu zdziwieniu nie było aż tak źle poprawiłam trochę mój "prawie" naturalny makijaż oraz włosy z rozpuszczonych zrobiłam luźnego warkocza. Wyciągałam słuchawki, słuchałam wszystkich piosenek po kolej, aż mama mnie nie zawołała i powiedziała ze jesteśmy na miejscu. Cieszyłam się i to bardzo poznam nowe osoby, nowe rzeczy, i będę się chociaż raz cieszyć że nie przebywam w Polsce.
-mamo a jak pojedziemy? Zamówimy taxi? Wiesz wgl pod jakim adresem jest ten dom? - zapytałam.- przyjedzie po nas pani która sprzedała nam dom, jedziemy do Hannover. W tym miejscu jest nasze mieszkanie, pojedziemy jakieś 2/3 godziny.
- okej, nie chce znowu tak długo jechać.- marudziłam przez cała drogę czekania na kobietę.
- o juz idzie, ładnie się przywitaj zrób na niej wrażenie.
- dobrze mamoo chyba wiem jak mam się zachować. -naprawdę niekiedy to było wkurzające jak mówiła mi co mam robić, przecież nie mam 10 lat !.
-dzień dobry. - przywitałam sie z kobietą.
- dzień dobry, nazywam sie Biggi i zawiozę was pod nowy dom mam nadzieje ze będzie wam sie dobrze tutaj mieszkało.- tak jak powiedziała pani Biggi, tak i też zrobiłyśmy.Biggi jest bardzo sympatyczną kobietą, rozmawiałyśmy cała drogę do naszego nowego domu. Podsłuchiwałam ich rozmowy, Biggi opowiadała nam o swoim życiu moja mama tez jej opowiadała jak jest w Polsce itp. Kobieta powiedziała nam ze jutro oprowadzi nas po mieście, pokaże rożne rzeczy no i oczywiście moją "nową" szkole do której bede uczęszczać. Podjechałyśmy pod dom był bardzo piękny ( zdj w załączniku ☝🏻️), weszłyśmy do środka, dom był urządzony nowocześnie co mi się zresztą podobało, rodzicielka powiedziała mi żebym poszła do swojego pokoju który znajduje się na pietrze. Szlam po schodach, w drodze do pokoju zwiedziłam każde pomieszczenie. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam to:
CZYTASZ
Nowe Życie - (Lukas Rieger)
Teen FictionWeronika zwyczajna 15-latka która ma trudne życie w domu jak i w szkole, pewnego dnia postanawiają wraz z matka wyjechać do Niemiec. Zaczynaja nowy rozdział w ich życiu zdała od klopotow. Weronika poznaje wiele osób [...] w tym pieknego Lukasa który...