2

305 45 4
                                    

Następnego dnia zostałeś w domu. Miałeś dużo pracy. Nie chciałeś bym ci przeszkadzał. Więc trzymałem się z daleka. Do momentu kiedy zadzwonił telefon. I stałeś tuż obok mnie.


Spojrzałem na twoje usta. Które już po kilku sekundach zmieniły swoje ułożenie w uśmiech. Miałeś piękny uśmiech. I wargi o cudownym malinowym kolorze oraz smaku czekolady.

Przypomniało mi to o naszych pocałunkach. Kiedy nie mogłem oddychać a twoje usta zdawały się być powietrzem.

Dawno temu. Bo teraz już nie chciałeś by twoje usta spotykały moje.

Ukradłeś mój łapacz powietrza,
Który sprawiał, że byłem cały i zdrowy.  

Air Catcher [malum]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz