Następnego dnia zostałeś w domu. Miałeś dużo pracy. Nie chciałeś bym ci przeszkadzał. Więc trzymałem się z daleka. Do momentu kiedy zadzwonił telefon. I stałeś tuż obok mnie.
Spojrzałem na twoje usta. Które już po kilku sekundach zmieniły swoje ułożenie w uśmiech. Miałeś piękny uśmiech. I wargi o cudownym malinowym kolorze oraz smaku czekolady.
Przypomniało mi to o naszych pocałunkach. Kiedy nie mogłem oddychać a twoje usta zdawały się być powietrzem.
Dawno temu. Bo teraz już nie chciałeś by twoje usta spotykały moje.
Ukradłeś mój łapacz powietrza,
Który sprawiał, że byłem cały i zdrowy.
CZYTASZ
Air Catcher [malum]
FanficNie zakocham się. Nie zakocham się w spadaniu. Bo wiem, że upadnę. A nie chcę już więcej upadać przez ciebie. albo Gdzie Michael i Calum żyją w związku bez miłości.