Będąc sam. Bardzo długo. Wreszcie wstałem. I wziąłem kartkę. Z notatnika. Oraz długopis. Z szuflady. Bo byłem przerażony. Czytałem kiedyś. Że pisanie to dobry sposób. Na wyzbycie się emocji. Musiałem spróbować.
Było trudno. Lecz kolejne zdania. Przychodziły z lekkością. Spisałem je. Wszystkie obawy. Lęki.
I zasnąłem.
Więc spiszę swe lęki.
So close to the end x

CZYTASZ
Air Catcher [malum]
Fiksi PenggemarNie zakocham się. Nie zakocham się w spadaniu. Bo wiem, że upadnę. A nie chcę już więcej upadać przez ciebie. albo Gdzie Michael i Calum żyją w związku bez miłości.